To była przedziwna kolejka w I Lidze. Zaczęła się nietypowo, bo już w czwartek wyjazdowym zwycięstwem Stali Rzeszów nad Sandecją Nowy Sącz 1:0. Później z kolei obserwowaliśmy totalną niemoc klubów z pierwszej połowy tabeli - żaden z nich nie zdołał wygrać swojego meczu w tej serii gier.
Najpierw Arka Gdynia przegrała z Chrobrym Głogów 3:4, choć do 75. minuty prowadziła 3:1, potem w najciekawiej zapowiadającym się meczu tej kolejki Wisła Kraków nie wygrała czwartego kolejnego spotkania i tylko zremisowała z prowadzącym Ruchem Chorzów 1:1. W sobotę zremisowały Bruk-Bet Termalica Nieciecza (2:2 z Górnikiem Łęczna), a także GKS Katowice z GKS Tychy (1:1). Z kolei Puszcza Niepołomice nawet przegrała na wyjeździe z Resovią 1:2.
W niedzielę swoje mecze rozegrały jeszcze czwarty przed tą kolejką ŁKS Łódź i dziewiąte Zagłębie Sosnowiec. Łodzianie długo prowadzili na wyjeździe z Podbeskidziem 1:0 po golu samobójczym Julio Rodrigueza, ale w ostatnim kwadransie do wyrównania doprowadził Joan Roman.
Zagłębie z kolei grało u siebie z Chojniczanką Chojnice i to ono musiało przez ponad 45 minut odrabiać straty, gdyż przegrywało po trafieniu Tomasza Mikołajczaka z 19. minuty. Gola na 1:1 dla sosnowiczan strzelił jednak w drugiej połowie Maksymilian Banaszewski.
W tabeli I ligi wciąż prowadzi Ruch Chorzów, który w 11 kolejkach przegrał tylko raz i zgromadził 22 punkty. Tuż za jego plecami po 20 punktów mają Arka Gdynia, ŁKS Łódź i Puszcza Niepołomice. Kolejne miejsca zajmują cztery drużyny z 17 punktami, w tym m.in. spadkowicze - Wisła Kraków oraz Bruk-Bet Termalica Nieciecza.
Komentarze (0)
Wyścig żółwi w I lidze. Szokująca kolejka. Niemoc górnej "połówki"
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!