• Link został skopiowany

Lewandowski "okradziony" w meczu z Bayernem. Niewiarygodne [WIDEO]

Robert Lewandowski nie strzelił gola w meczu z Bayernem Monachium, ale mógł mieć na koncie asystę. Tylko mógł, ponieważ jego świetnego podania nie wykorzystał Pedri. Hiszpan był w sytuacji sam na sam z Manuelem Neuerem i fatalnie spudłował.
Pudło Pedriego
Polsat Sport Twitter/Screen

Robert Lewandowski nie może uznać powrotu na stadion Bayernu Monachium za udany. W pierwszej połowie meczu Polak zmarnował dwie doskonałe okazje do zdobycia bramki. Mówi się, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak było tym razem. W drugiej części meczu mistrz Niemiec strzelił dwa gole i obecnie prowadzi 2:0. Na listę strzelców wpisali się Lucas Hernandez i Leroy Sane. 

Zobacz wideo Mueller błyskawicznie reaguje na losowanie LM i wysyła wiadomość do Lewandowskiego. "Panie Lewangoalski" Wybierz serwis

Lewandowski mógł mieć asystę. Fatalne pudło Pedriego

Choć Lewandowski nie zdołał pokonać Manuela Neuera, to mógł w tym spotkaniu zaliczyć asystę. W 63. minucie spotkania, Polak popisał się bardzo dobrym podaniem do Pedriego. Hiszpan stanął sam na sam z niemieckim bramkarzem, ale nie zdołał go pokonać. Piłka po jego uderzeniu trafiła jedynie w słupek. 

Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Bayernu 2:0. W następnej kolejce Ligi Mistrzów FC Barcelona zagra z Interem. Ten mecz odbędzie się 4 października o 21:00. Bayern z kolei tego samego dnia o 18:45 zmierzy się z Viktorią Pilzno. 

Relacja z powrotu Roberta Lewandowskiego do Monachium w Sport.pl i na Gazeta.pl oraz w naszych mediach społecznościowych. W Monachium jest Dominik Wardzichowski, nasz korespondent na wielki hit Ligi Mistrzów Bayern - Barcelona.

Więcej o:

WynikiTabela