• Link został skopiowany

Chelsea ograła Juventus 4:0, a potem wszystko zepsuła! Dramat w 94. minucie

Broniąca tytułu Chelsea w dramatycznych okolicznościach straciła zwycięstwo w grupie H Ligi Mistrzów. W swoim ostatnim spotkaniu drużyna Thomasa Tuchela zremisowała na wyjeździe z Zenitem Sankt Petersburg 3:3, tracąc gola w doliczonym czasie gry - gola, który zdecydował o tym, że Chelsea będzie nierozstawiona w losowaniu 1/8 finału LM.
Russia Soccer Champions League
Fot. Dmitri Lovetsky / AP Photo

Przed ostatnimi meczami w grupie H Ligi Mistrzów Chelsea i Juventus były pewne awansu do fazy pucharowej, ale wciąż rywalizowały ze sobą o zwycięstwo w grupie i rozstawienie w 1/8 finału. W lepszej sytuacji byli obrońcy tytułu, którym zwycięstwo na wyjeździe z Zenitem gwarantowało pierwsze miejsce bez względu na to, co w swoim meczu zrobi Juve. 

Zobacz wideo Jest reakcja naczelnego "France Football" ws. Roberta Lewandowskiego

Dramat Chelsea w Sankt Petersburgu. Cudowny gol w 94. minucie

Środowy mecz dla drużyny z Londynu rozpoczął świetnie, bo już w 2. minucie prowadzenie dał jej Timo Werner. Gdy wydawało się, że Chelsea ustawiła sobie to spotkanie, tuż przed końcem pierwszej połowy Zenitowi udało się w trzy minuty odwrócić niekorzystny wynik. Gole dla gospodarzy strzelali Claudinho i Serdar Azmoun. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

Po przerwie Chelsea zaatakowała i to przyniosło oczekiwany skutek. Najpierw do wyrównania doprowadził Romelu Lukaku, a gdy trzeciego gola dla "The Blues" strzelił na kilka minut przed końcem Werner, wydawało się, że klubowy mistrz Europy dopnie swego. Po raz kolejny w tym meczu piłkarzom Tuchela zabrakło jednak koncentracji i w czwartej minucie doliczonego czasu gry piłka spadła przed pole karne pod nogi Magomeda Ozdojewa, a ten cudownym strzałem pod poprzeczkę pokonał Kepę i przesądził o remisie w całym spotkaniu.

Ostatecznie Chelsea zremisowała z Zenitem 3:3 i nawet jej zwycięstwo nad Juventusem 4:0 dwa tygodnie temu nie pomogło jej w tym, aby wygrać grupę H. "'The Blues" stracili rozstawienie i mogą się spodziewać naprawdę trudnej przeprawy w 1/8 finału. Drużyna Thomasa Tuchela może trafić na Bayern Monachium czy Real Madryt. 

Juve problemów nie miało. Szczęsny na ławce

A wszystko dlatego, że swojego zadania w ostatniej kolejce wywiązał się Juventus, który pokonał na własnym stadionie najsłabsze w grupie Malmoe FF 1:0. Na ławce gospodarzy całe spotkanie spędził polski bramkarz Wojciech Szczęsny.

Jedynego gola dla Juve strzelił w 18. minucie gry Moise Kean, który strzałem głową zamienił na bramkę cudowne dośrodkowanie zewnętrzną częścią stopy Federico Bernardeschiego. 

Juventus nie włączał w trakcie tego meczu swojego najwyższego biegu, a i tak nie miał większych problemów ze zwycięstwem. Dzięki temu to zespół Massimiliano Allegriego zwyciężył w grupie H Ligi Mistrzów z dorobkiem 15 punktów. Chelsea z 13 punktami zajęła drugie miejsce. W Lidze Europy zagra z kolei Zenit (5 pkt), a Malmoe (1 pkt) kończy swój udział w europejskich pucharach.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (5)

Chelsea ograła Juventus 4:0, a potem wszystko zepsuła! Dramat w 94. minucie

milotu
4 lata temu
Normalny gol, genialny tylko tytuł. Jesteście genialni
piopon
4 lata temu
Dramat to są durne komentarze czerskiej gimbazy.
bolirich
4 lata temu
Gdzie jest problem ?

Trafią na rozstawiony bayern i wysadzą bawarczykow w powietrze
trudnyrynek
4 lata temu
zawsze wiedzialem ze beata kempa nie nadaje sie......
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).