W poniedziałek Maciej Skorża niespodziewanie zrezygnował z pracy w Lechu. Decyzja szkoleniowca, który dopiero cieszył się z mistrzostwa Polski i miał stanąć do walki o awans do Ligi Mistrzów, była zaskakująca. Powodem były "poważne sprawy osobiste". - Wierzymy, że nie mówimy sobie "żegnaj", a "do zobaczenia" - powiedział prezes Karol Klimczak.
W piątek poznański klub opublikował w mediach społecznościowych nagranie z Maciejem Skorżą. Na filmie szkoleniowiec podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu drużyny.
- Chciałbym gorąco podziękować za ten sezon, za sezon mistrzowski. Dziękuję prezesom za umiejętne wspieranie mnie, dużym wsparciem dla mnie był też Tomasz Rząsa, który zawsze miał czas w różnych sytuacjach. Bardzo dziękuję również pracownikom klubu, za wasze zaangażowanie, wszyscy na każdym kroku pokazywali, jak bardzo im zależy na dobrym wyniku w sezonie - podkreślił Skorża.
- Chciałbym przekazać także gorące podziękowania sztabowi szkoleniowemu, sztabowi medycznemu i Mariuszowi Skrzypczakowi, który jest najlepszym kierownikiem w całej lidze. Dziękuję piłkarzom dzięki którym przeżywaliśmy te emocje. To byli główni aktorzy i wykonawcy całej tej radości w tym sezonie. Słowa uznania dla zawodników, słowa uznania za to, jakimi ludźmi jesteście i jak w trudnych momentach umieliście reagować. Trzymam za was kciuki w kolejnym sezonie - dodał były już trener zespołu ze stolicy Wielkopolski.
Skorża nie zapomniał także o sympatykach klubu, bowiem to oni motywowali drużynę do walki o najwyższe trofea.
- Wspaniali kibice, to są specjalne słowa podziękowania za to, jaką atmosferę potrafiliście stworzyć i tu na Bułgarskiej i w meczach wyjazdowych. Ale szczególnie te mecze u siebie to będzie coś, co będę bardzo długo pamiętał. Jak wspominam waszą radość w czasie mistrzowskiej fety, to to osładza wszystkie zakręty tego sezonu. I to dopiero uzmysłowiło mi, jak bardzo to był ważny sezon, jak bardzo wszyscy czekali na to mistrzostwo na stulecie - oznajmił 50-latek.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
W emocjonalnym zakończeniu nagrania Skorża podkreślił, że będzie kibicował Lechowi w nadchodzących rozgrywkach.
- Niestety muszę wysiąść na tym przystanku, ale wiem, że lokomotywa będzie pędziła dalej. Wierzę, że kolejny sezon będzie równie owocny, równie radosny i trzymam kciuki, by w Europie oraz w ekstraklasie zespół Lecha był na tych miejscach na których powinien być. Raz jeszcze dziękuję za ten sezon - zakończył 50-latek.
Komentarze (22)
Pierwsze słowa Skorży po odejściu z Lecha. "Niestety, muszę wysiąść"
Oj dziennikarzyki
Czyli we Wronkach