O tym, że Turcy zainteresowani są Pazdanem informowaliśmy już blisko miesiąc temu. Po 13 kolejkach tureckiej ekstraklasy drużyna prowadzona przez Rizę Çalimbay'a zajmuje dopiero ósme miejsce w tabeli. Trabzonspor do prowadzącego Galatasaray traci aż 10 punktów. Problemem klubu, w którym w przeszłości grali m.in. Arkadiusz Głowacki, Adrian Mierzejewski czy Mirosław Szymkowiak, jest defensywa.
Jej rozwiązaniem miałby być właśnie Pazdan, a plotki sprzed miesiąca zdają się nabierać coraz realniejszych kształtów. Reprezentant Polski na początku tygodnia zmienił menedżera. Teraz jego interesy reprezentuje grupa Unidos, której współwłaścicielem jest Mariusz Piekarski.
- Zakładam, że przedstawię Michałowi kilka ofert, a on dokona ostatecznego wyboru. Uważam, że nie ma co czekać ze zmianą klubu do mistrzostw świata. Jeśli pojawi się interesująca - dla zawodnika i dla Legii - propozycja, to należy z niej skorzystać - powiedział Piekarski w rozmowie z "Super Expressem".
Wiele wskazuje na to, że oferta przyjdzie z Turcji. Według tamtejszych mediów po poniedziałkowym meczu z Antalyasporem działacze Trabzonsporu rozpoczną negocjacje z Legią w sprawie ewentualnych przenosin Pazdana.
30-letni środkowy obrońca w Legii gra od 2015 roku, kiedy trafił do Warszawy z Jagiellonii Białystok. Przy Łazienkowskiej Pazdan zdobył dwa mistrzostwa kraju oraz Puchar Polski, wystąpił też w Lidze Mistrzów. Od kilku miesięcy piłkarz szykuje się jednak do wyjazdu. Już przed rokiem odrzucił możliwość wyjazdu do tureckiego Besiktasu.
W obecnym sezonie Pazdan rozegrał 19 meczów we wszystkich rozgrywkach, w których obejrzał siedem żółtych i dwie czerwone kartki.