Reprezentacja Polski w drugim meczu na mistrzostwach Europy zmierzyła się z Austrią. Spotkanie było kluczowe dla obydwu stron. Niestety finalnie lepsi okazali się nasi rywale, którzy wygrali 3:1. Polacy ostatecznie pożegnali się z turniejem, po tym jak Holendrzy zremisowali z Francją.
W drugiej połowie spotkania z Austrią na boisku pojawił się Robert Lewandowski, który pauzował we wcześniejszym meczu z Holandią (1:2) z powodu kontuzji. Kapitan reprezentacji Polski nadal nie był w dobrej dyspozycji i bardzo w tym meczu zawiódł. Uwagę na to zwrócił francuski portal Sofoot.com, który bardzo skrytykował napastnika. "Polska upada z winy Roberta" - brzmi tytuł. Dziennikarze podkreślili, że Lewandowski nic nie wniósł do gry drużyny. "Był zagubiony. Bezradnie patrzył, jak jego zespół zostaje wyeliminowany i do tego otrzymał żółtą kartkę" - czytamy.
- Nie powinien był grać w tym meczu, ponieważ nadal jest kontuzjowany. Było to widać, nie wykonał ani jednego sprintu. Musiał czuć się zawiedziony - powiedział Tomasz Smokowski w rozmowie ze wspomnianym portalem. I dodał, że Lewandowski w trakcie trwających mistrzostw Europy nie będzie w stu procentach gotowy do gry.
W ostatnim meczu grupowym Polacy zmierzą się z Francją. Dziennikarz Kanału Sportowego bardzo obawia się nadchodzącego spotkania. - Mamy wrażenie, że tej drużyny bliskiej eliminacji Portugalii na Euro 2016 już nie ma. Obawiam się, że ten mecz z Francją skończy się wysoką porażką - zakończył. Francuzi zastanawiają się również, czy Lewandowski pójdzie w ślad Szczęsnego i odda miejsce w wyjściowym składzie innemu zawodnikowi.
Spotkanie reprezentacji Polski z Francją odbędzie się we wtorek o godzinie 18:00. O tej samej porze Austriacy zagrają z Holandią.