Reprezentacja Polski szybko straciła szansę na awans do 1/8 finału Euro 2024, bo już po dwóch meczach. Najpierw przegrała 1:2 z Holandią, a następnie uległa 1:3 Austrii. Nie pomógł też Kamil Grosicki, który wszedł na murawę na końcowe minuty drugiego spotkania. Już teraz wiadomo, że był to dla niego ostatni turniej w narodowych barwach. W poniedziałkowe południe piłkarz Pogoni Szczecin wygłosił przemowę tuż przed treningiem, a później wyściskał kolegów. Okazało się, że w taki sposób przekazał im informację o zakończeniu kariery reprezentacyjnej.
- Jest to piękna chwila i zarazem smutna, bo przez kilkanaście lat dla mnie przyjazdy na zgrupowanie to było coś więcej niż zwykłe mecze - mówił wzruszony Grosicki na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Jego decyzja wywołała spore poruszenie nie tylko w sieci, ale i wśród kolegów z kadry. Ci postanowili mu podziękować. - Mogę mu tylko podziękować za to wszystko, co zrobił dla tej reprezentacji. Jaką był wartością dodaną nie tylko jako piłkarz, ale też jako człowiek. Jaką jest nietuzinkową postacią. Dla niego wielkie słowa uznania za to czego dokonał dla tej reprezentacji, ile dla niego znaczyła i jak bardzo chciał jej pomagać - mówił Robert Lewandowski.
Teraz głos w sprawie zakończenia kariery reprezentacyjnej przez Grosickiego zabrała jego żona Dominika. Opublikowała w mediach społecznościowych wzruszający wpis, załączając też wymowny filmik, zawierający zarówno zdjęcia piłkarza, jak i jego rodziny, która dopingowała go i wspierała podczas przygody z drużyną narodową.
"Wiem, ile znaczyła gra w Reprezentacji Polski dla mojego męża, bo dla nas również jego gra znaczyła tak wiele. To piękne wspomnienia, zawiązane przyjaźnie, które trwają do dziś (najlepsza piłkarska rodzina), cudowne podróże i przygody, które ciężko zliczyć. Zawsze z sentymentem będę wspominać te piękne czasy i ludzi, którzy przez te wszystkie lata stanęli na mojej drodze" - pisała Grosicka na Instagramie.
Wyjawiła też, że jest to moment nie tylko trudny dla piłkarza, ale i dla niej samej, a także całej rodziny. "Cały dzisiejszy dzień ciężko jest mi powstrzymać łzy wzruszenia … 16 lat ogromnej dumy, wzruszeń, radości, pięknych chwil i wspomnień" - dodała. Na koniec zwróciła się bezpośrednio do męża. "Kamil, jesteśmy dumni".
Na reakcję wywołanego do tablicy zawodnika nie trzeba było długo czekać. Grosicki podziękował żonie za piękne słowa. "Kocham cię i dziękuję, że jesteś" - napisał.
Teraz przed Grosickim i reprezentacją ostatni mecz na Euro 2024. W nim kadra zmierzy się z Francją. Niewykluczone, że i sam piłkarz Pogoni otrzyma kilka minut w tym spotkaniu. Nie będzie to najprawdopodobniej jego ostatni mecz w biało-czerwonych barwach. Jak przyznał, marzy o pożegnalnym starciu w Polsce. Kamil Grosicki wystąpił dla reprezentacji 94-krotnie, strzelając 17 goli.
Komentarze (29)
Wpis żony Grosickiego rozrywa serce. Te słowa mówią wszystko
Internet znowu płonie.