Kamil Glik wyjdzie na Meksyk podwójnie zmotywowany. Oto powód

Spotkanie z Chile było 99. występem w seniorskiej drużynie reprezentacji Polski dla Kamila Glika. Jubileusz setnego meczu w narodowych barwach przypadnie najpewniej na mundialowe starcie z Meksykiem.

Środkowy obrońca towarzyskie starcie z Chile (1:0) rozpoczął od pierwszej minuty. I to z opaską kapitańską, gdyż w wyjściowej jedenastce brakowało Roberta Lewandowskiego. Z uwagi na ryzyko urazu spowodowane złym stanem murawy oraz chęcią zmiany systemu, został zmieniony w przerwie na Bartosza Bereszyńskiego. 

Zobacz wideo Oto przyszły bramkarz reprezentacji Polski. "Ma charakter, poczucie własnej wartości"

Pierwszy gol z Tajlandią. Najbardziej pamiętny z Anglią

Dla Glika był to 99. występ z orłem na piersi w seniorskiej kadrze. Pierwszy raz został powołany w listopadzie 2009 roku, lecz debiut zaliczył dopiero 20 stycznia 2010 roku, za kadencji Franciszka Smudy podczas zgrupowania dla "ligowców". Było to spotkanie z Tajlandią, a ówczesny zawodnik Piasta Gliwice zdobył bramkę. 

Trafień w reprezentacji ma łącznie sześć  - dwa w eliminacjach do mistrzostw świata i mistrzostw Europy, jedno w Lidze Narodów oraz meczach towarzyskich. Jedna z nich mocno zapadła w pamięć kibiców, gdyż została zdobyta przeciwko Anglikom na Stadionie Narodowym w meczu zremisowanym 1:1, za kadencji Waldemara Fornalika. W głównych imprezach rangi mistrzowskiej rozegrał dziesięć spotkań - 8 na Euro (2016 r. oraz 2021 r.) i 2 na mundialu (2018 r.). Zabrakło go tylko w sławetnych starciu z Senegalem z powodu kontuzji barku. Wtedy cała Polska śledziła raporty o stanie zdrowia środkowego obrońcy, który przez lata był filarem kadry. 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że pierwszy mecz biało-czerwonych na mistrzostwach świata w Katarze z Meksykiem, będzie jednocześnie setnym meczem Kamila Glika w reprezentacji Polski

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.