Reprezentacja Polski zakończyła we wtorek zgrupowanie przed Euro 2020. W Opalenicy Polacy przebywali od 24 maja, a już w środę 9 czerwca przeniosą się do Trójmiasta. Tam w hotelu Sopot Marriott Resort & SPA będzie ich baza podczas turnieju. W trakcie przygotowań do mistrzostw nasza kadra rozegrała dwa mecze towarzyskie - z Rosją (1:1) i Islandią (2:2).
Wtorkowy mecz z Islandią na stadionie przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu przyniósł zdecydowanie mniej pozytywów niż ten rozgrywany tydzień wcześniej z Rosją. Polacy mieli ogromne problemy ze stwarzaniem sobie dogodnych sytuacji, a w dodatku szwankowała gra obronna. Pierwsza bramka dla Islandczyków, która padła po rzucie rożnym początkowo nie została uznana, ale szybko zweryfikował to VAR. Przy każdym stałym fragmencie gry w polu karnym Wojciecha Szczęsnego panował chaos. Druga natomiast to kolejny błąd polskiej obrony, która zostawiła sporo miejsca w polu karnym, a Bjarnason spokojnie przyjął piłkę i pięknie uderzył pod poprzeczkę.
Wielu kibiców i ekspertów było całkowicie zawiedzionych postawą reprezentacji Polski we wtorkowym spotkaniu. Na kadrę spadło sporo krytyki, ale nie wszyscy zgadzają się z takimi głosami. Jedną z takich osób jest Zbigniew Boniek, który podzielił się swoją niespodziewaną opinią na Twitterze. "Widzę wiele pozytywów, brawo chłopaki A teraz cali i zdrowi zaczynamy poważne granie. Dobranoc" - napisał prezes PZPN.
Pierwszy mecz podczas Euro 2020 reprezentacja Polski rozegra 14 czerwca w Sankt Petersburgu ze Słowacją. Pięć dni później w Sewilli dojdzie do starcia z Hiszpanią, a 23 czerwca ponownie w Rosji zagramy ze Szwecją.