• Link został skopiowany

Arkadiusz Milik znowu nie trenował! "Trudno to interpretować pozytywnie"

Dawid Szymczak
Ostatnie intensywne treningi najbardziej dały się we znaki Arkadiuszowi Milikowi, który wciąż zmaga się z urazem kolana. W niedzielę nie trenował z resztą grupy, został w hotelu u fizjoterapeutów. Za to u Dawida Kownackiego widać 30-40 procentową poprawę.
Arkadiusz Milik
Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl / Agencja Wyborcza.pl

Droga Arkadiusza Milika do Euro ma zakręty i długie proste. I to zarówno w szerszej perspektywie - od odsunięcia w Napoli i kilku miesięcy bez gry, po bardzo dobrą końcówkę sezonu w Olympique Marsylia, jak i w krótszej - od przyjazdu na zgrupowanie z kontuzją łąkotki w lewym kolanie, po powrót do treningów w coraz większym wymiarze. Wydawało się, że z kolanem jest coraz lepiej, bo Milik od czwartku trenował z zespołem. Najpierw pół godziny, w kolejnych dniach coraz dłużej. Gdy w piątek odbyły się dwa treningi, w obu wziął udział, choć opuszczał zajęcia, gdy rozpoczynały się treningowe mecze. Podobnie było w sobotę. 

Zobacz wideo

Mówiło się, że mecz z Islandią będzie dla Arkadiusza Milika ostatecznym testem. Paulo Sousa zamierzał wystawić go w sparingu choćby na kilkanaście minut, by przekonać się, czy jego kolano da sobie radę w warunkach meczowych. Od tego miał zależeć jego wyjazd na Euro. Jeśli ból okazałby się zbyt duży, selekcjoner rozważał powołanie w jego miejsce zawodnika z listy rezerwowej. Najprawdopodobniej Sebastiana Szymańskiego.

LOADING...

Oficjalna komunikacja PZPN mówi, że Milik jest przywracany do gry według standardowej procedury. Trudno jednak jego nieobecność na niedzielnym treningu interpretować pozytywnie.

Budowanie więzi, a później zdjęcia dla UEFY

Zarówno w sobotę jak i niedzielę z zespołem nie ćwiczył też Dawid Kownacki, któremu doskwiera rwa kulszowa. W jego przypadku rokowania są dobre. W sobotę odbył szereg zabiegów, które przyniosły 30-40-procentową poprawę. Tak szacuje dr Jacek Jaroszewski, lekarz kadry.

Pozostali zawodnicy uczestniczyli w treningu. Na początku, gdy dziennikarze mogli jeszcze oglądać zajęcia, Paulo Sousa zarządził grę na cztery małe bramki. Z pewnym utrudnieniem - piłkarze musieli przez cały czas trzymać się za ręce. Stworzyli zatem dwa węże i w ten sposób próbowali przedrzeć się pod jedną z bramek rywala. Później było podobnie. Zawodnicy dobrali się w pary i wszędzie musieli biegać razem. Wymagało to współpracy i zgrania. Początkowo nie brakowało momentów, w którym jeden z piłkarzy chciał ruszyć w lewo, drugi w prawo. Z czasem doszli jednak do większej wprawy. To kolejny drobny element budowania więzi między piłkarzami. Paulo Sousa stawia na to od początku zgrupowania.

Do Opalenicy przylecieli przedstawiciele UEFA, którzy w niedzielę po południu będą przygotowywali z zawodnikami graficzną oprawę turnieju. Wykonają zdjęcia grupowe i indywidualne. Nagrają filmy potrzebne do stworzenia animacji, które będą wyświetlane np. podczas prezentacji składów na Euro. Poranny trening był jednym zaplanowanym na niedzielę. W poniedziałek odbędzie się oficjalny trening przed sparingiem z Islandią, a we wtorek piłkarze prawdopodobnie spotkają się z premierem Mateuszem Morawieckim i wieczorem zagrają w Poznaniu ostatni mecz przed Euro.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (14)

Arkadiusz Milik znowu nie trenował! "Trudno to interpretować pozytywnie"

lubicz56
4 lata temu
Ja nie jestem do konca przekonany czy obok zagranicznego trenera nasza kadra nie powinna poszukac nowego sztabu lekarskiego gdzies za granica. Najpierw z "2-3 dni przerwy" Lewego zrobily sie 4 tygodnie a teraz prawie identyczna sytuacja z Milikiem. Z diagnozowanej "drobnostki" robi sie powazna kontuzja. Wiec albo sie nie znaja albo mamy do czynienia z zyczeniowoscia, ze tu sie przyklepie, tam zaklastruje i jakos to bedzie.
saynotopis
4 lata temu
Ja byl tylko prosil, zeby Szymczak nie zajmowal sie zadnymi interpretacjami. Od tego sa ludzie z I choc odrobine wyzszym od szympansa. :)
maniek997
4 lata temu
Kownacki i Milik do odstrzału. Jeden cienki, drugi wiecznie kontuzjowany. Co ten Sousa pier.. że naszą najmocniejszą formacją jest atak. Poza RL9 jest posucha straszna, a on chce grać 3 napastnikami zabierając miejsce świetnym pomocnikom.. SOUSEXIT!!!
donarturos1
4 lata temu
"Za to u Dawida Kownackiego widać 30-40 procentową poprawę." Szczerze wątpię w jego poprawę. Powołanie jego to największy błąd, jaki do tej pory popełnił Sousa.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).