Kibice reprezentacji Polski nieprzychylnie reagowali na zagrania Włochów, ale jeszcze więcej pretensji mieli do Polaków. Też do Jerzego Brzęczka, który zamiast Krzysztofa Piątka, wpuścił na boisko Artura Jędrzejczyka.
Wówczas na stadionie pojawiły się przeraźliwe gwizdy, bo chwilę wcześniej trybuny skandowały nazwisko Krzysztofa Piątka.
- Arkadiusz Reca miał problemy zdrowotne, łapały go skurcze, prosił o zmianę. Gdybym w przerwie nie wprowadził dwóch piłkarzy, nie zmienił taktyki, to szansa, że wpuszczę Krzyśka byłaby większa - stwierdził Jerzy Brzęczek na konferencji prasowej. W ten sposób wytłumaczył swoją kontrowersyjną decyzję.
W pierwszej połowie kibice skandowali nazwisko Jakuba Błaszczykowskiego, a w drugiej - Krzysztofa Piątka. Tego drugiego na boisku się nie doczekali. Pojawił się za to m.in. Artur Jędrzejczyk, który w 87. minucie zmienił Arkadiusza Recę, co trybunom nie przypadło do gustu, znowu były gwizdy.
Komentarze (65)
Liga Narodów. Polska - Włochy. Jerzy Brzęczek tłumaczy zmianę Arkadiusza Recy. Dlaczego nie wprowadził Krzysztofa Piątka?
Rozumiem, że chłopina chce dobrze - ale to jest znachor, a nam trzeba specjalisty!!!