Anthony Elanga w sezonie 2021/2022 okazał się jednym z utalentowanych piłkarzy z akademii Manchesteru United. Skrzydłowy otrzymywał kolejne minuty w zespole "Czerwonych Diabłów", ale nie mógł liczyć na regularną grę i ostatecznie latem 2023 roku odszedł do Nottingham Forrest.
Gdy o Elandze zaczęło robić się coraz głośniej, to zaczęła się dyskusja nt. tego, dla której reprezentacji narodowej będzie grać. Do wyboru miał dwie - Szwecję (z racji miejsca urodzenia) i Anglię (tam się wychował, stawiał pierwsze kroki w futbolu i gra do dziś). Ostatecznie Anthony Elanga wybrał grę dla Szwedów i dotychczas zanotował 19 występów w narodowych barwach, w których zdobył trzy bramki.
Podczas listopadowej przerwy na kadry Szwecja zagra w Dywizji C Ligi Narodów u siebie ze Słowacją i Azerbejdżanem. Dwa zwycięstwa w tych spotkaniach sprawią, że Szwedzi zapewnią sobie bezpośredni awans do Dywizji B rozgrywek UEFA. Okazuje się jednak, że w osiągnięciu tego celu nie pomoże Anthony Elanga.
Dlaczego? Otóż z piłkarzem Nottingham Forrest nie można się w ogóle skontaktować i nie stawił się na zgrupowaniu swojej kadry. - Próbowałem do niego ponownie zadzwonić, ale znowu nie udało się skontaktować. Jestem pewien, że zdążymy porozmawiać do czasu następnego meczu. Pozostało do niego jeszcze trochę czasu - powiedział selekcjoner reprezentacji Szwecji Jon Dahl Tomasson cytowany przez fotbollskanalen.se.
- To trochę dziwna sytuacja, ale nic nie możemy na to poradzić. Może jest zajęty? Nie wiem - przyznawał wprost. Jednocześnie Tomasson podkreślał, że patrzy na przypadek każdego piłkarza indywidualnie i to zamieszanie nie wpłynie na jego decyzję ws. dalszego powoływania Elangi.
Mecz ze Słowacją Szwecja rozegra w sobotę 16 listopada o godz. 20:45.
Komentarze (2)
Absurd w europejskiej kadrze. Gwiazda nie odbiera telefonu od selekcjonera