Zaledwie kilka dni po kapitalnych rewanżach w ćwierćfinale Ligi Mistrzów na kibiców czeka kolejne wielkie widowisko - El Clasico. Do tego meczu zdecydowanie smutniejsza podchodzi FC Barcelona, która we wtorek przegrała u siebie 1:4 z PSG. Świetne nastroje panują natomiast w obozie Realu Madryt. W końcu niezbyt często wygrywa się z Manchesterem City na Etihad Stadium, eliminując przy okazji zespół Guardioli z europejskich pucharów.
Drużyna Xaviego musi szybko otrząsnąć się po dotkliwej porażce, aby zachować marzenia o obronie krajowego mistrzostwa. Na ten moment Barcelona traci do pierwszego Realu osiem punktów. W przypadku zwycięstwa triumf w La Liga pozostanie realny, jednak porażka sprawi, że raczej nie będzie już o czym marzyć.
W wyjściowym składzie na El Clasico najprawdopodobniej pojawi się Robert Lewandowski, dla którego będzie to już ósme stracie z Realem Madryt, odkąd jest piłkarzem katalońskiego zespołu. Do tej pory Polak strzelił w klasykach dwie bramki i zanotował tyle samo asyst. Co ciekawe, Lewandowski mógł wystąpić w El Clasico zdecydowanie wcześniej niż od 2022 roku. Jeszcze za czasów kapitalnych występów w Borussi Dortmund był łączony m.in. z Realem Madryt, do którego finalnie nie trafił. Dlaczego?
W kwietniu zeszłego roku o kulisach negocjacji z Florentino Perezem opowiedział były agent Roberta Lewandowskiego - Cezary Kucharski. - Lewandowski byłby w Realu rezerwowym, bo takie było zamierzenie Realu. Wiele aspektów mi nie pasowało. W Madrycie nie dawali mu dziewiątki za Benzemę, tylko proponowali jakiś podrzędny numer i miałby siedzieć na ławce. Oczywiście mógł wygryźć Benzemę, ale to byłby proces. I to nie było takie oczywiste, bo Benzema to świetny napastnik idealnie pasujący do stylu Realu. Jest też ulubieńcem prezydenta Pereza, co ma znaczenie. Ja uważałem, że lepiej być numerem jeden w Bayernie niż dwanaście w Realu - wyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".
Następnie były menedżer Polaka dodał, że Lewandowski chciał trafić do Madrytu również ze względów marketingowych. - Otoczenie Lewandowskiego to bardzo rajcowało i nakręcało - być jak Ronaldo i sprzedawać koszulki. Ja uważałem, że lepiej być numerem jeden w Bayernie niż dwanaście w Realu. Historia pokazała, że w Monachium dokonał czegoś wyjątkowego. Jestem przekonany, że za naszego życia to się nie powtórzy, nie będzie już takiego piłkarza jak Lewandowski - dodał Kucharski, który przewidział świetną karierę kapitana reprezentacji Polski w Bayernie.
W tym sezonie Robert Lewandowski zagrał rozegrał w Barcelonie łącznie 42 mecze, w których strzelił 20 bramek. Pierwszy gwizdek na Santiago Bernabeu wybrzmi o godz. 21:00 polskiego czasu. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z meczu Real Madryt - FC Barcelona na Sport.pl oraz w naszej aplikacji mobilnej.