Giovani Henrique 27 czerwca podpisał pięcioletni kontrakt z katarskim Al Sadd. Brazylijski talent miał być prawdziwą gwiazdą zespołu. Napastnik ostatni sezon spędził w rodzinnym Palmerias, z którego za dziewięć milionów euro przeniósł się do Kataru.
19-latek w miniony weekend zaliczył oficjalny debiut w barwach nowej drużyny. Debiut, który zakończył się dla niego koszmarnie. Już w pierwszej minucie towarzyskiego meczu z Rają Casablanca napastnik został zniesiony z boiska na noszach z powodu poważnej kontuzji. Zawodnik po jednym ze starć padł na murawę i zwijał się z bólu.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
Po szczegółowych badaniach okazało się, że utalentowanego Brazylijczyka czeka bardzo długa przerwa. Piłkarz ma zerwane więzadło w prawym kolanie i uszkodzoną chrząstkę, o czym w oficjalnym komunikacie przekazał jego klub. "Nasz zawodnik Giovani Henrique został zdiagnozowany. Będzie niedostępny do końca sezonu" - czytamy.
Al-Sadd w obliczu kontuzji Brazylijczyka znalazł jego zastępstwo. Umowę z katarskim klubem podpisał 22-letni Ekwadorczyk Gonzalo Plata, który może występować na pozycji Brazylijczyka.
Giovani Henrique jest wychowankiem Palmerias, w którego barwach rozegrał 35 spotkań i zdobył dwie bramki. Ma na koncie także występy w młodzieżowych reprezentacjach Brazylii. Teraz przerwa spowodowana kontuzją wpłynie zapewne na jego rozwój.
Komentarze (0)
Najgorszy debiut w historii. Pierwsza minuta i trzask. Talent tylko złapał się za twarz [WIDEO]
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!