Po udanym, przejściowym sezonie 2022/2023, działacze Legii Warszawa mają duże nadzieje związane z kolejnym rokiem. Tym razem celem będzie już zarówno mistrzostwo Polski, jak i bardzo dobry występ w europejskich pucharach.
W związku z tym w stołecznym klubie trwa już wietrzenie szatni. Klub w najbliższym czasie opuszczą zawodnicy, którzy nie sprawdzili się w swoich rolach i już niedługo będzie można na ich miejsce ściągnąć nowych graczy.
Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że wraz z wygaśnięciem kontraktu w czerwcu 2023 roku Legię na pewno opuści Mattias Johansson. Szwed w ostatnim czasie grywał w barwach Legii bardzo niewiele i dłużej w stolicy potrzebny nie będzie.
Według informacji podawanych przez TVP Sport dwóch kolejnych zawodników może już zaczynać pakować walizki. Mowa o Carlitosie i Lindsayu Rose. Obaj piłkarze przychodzili do Warszawy jako duże wzmocnienia, które mogą wręcz odmienić zespół wielokrotnych mistrzów Polski. Niestety w obu przypadkach działacze i kibice mogli czuć się rozczarowani. W szczególności niespodzianką była postawa Carlitosa, który w przeszłości pokazywał, że w Polsce czuje się dobrze i może być ogromną wartością dodaną dla każdego z zespołów.
Na ten moment nie jest jeszcze pewne, gdzie obaj zawodnicy mogą trafić. W przypadku Lindsaya Rose coraz częściej mówi się o powrocie do Francji, gdzie reprezentant Mauritiusa rozpoczynał swoją karierę. W przypadku Carlitosa nie jest wykluczone, że działacze Legii będą bardzo aktywnie poszukiwać potencjalnego kupca, gdyż nie jest pewne, czy ktokolwiek będzie zainteresowany transferem.
Na obu zawodnikach Legia na pewno będzie chciała nieco zarobić. Zarówno Rose, jak i Carlitos mają jeszcze ważne kontrakty, które wygasną z końcem przyszłego sezonu. Odejście za darmo jest więc bardzo mało prawdopodobne.