Mecze Lewandowskiego i Barcelony będą w otwartej TV. Dariusz Szpakowski już ćwiczy [WIDEO]

Robert Lewandowski ma już za sobą dwa spotkania w La Liga. Polak w ostatnim meczu strzelił dwa gole, ale polscy kibice nie mogą oglądać poczynań 34-latka w otwartej telewizji. Prawami do transmisji dysponują bowiem płatne stacje: Canal+ oraz Eleven Sports.

Puchar Króla tylko w TVP

Każda ze wspomnianych telewizji pokazywać będzie w każdej kolejce pięć różnych meczów. Wyjątkiem ma być El Clasico pomiędzy Barceloną i Realem Madryt, które będzie transmitowane "na żywo" w obu stacjach. Pierwsze z nich zaplanowano na październik.

Właściciele do praw transmisji z ligowych rozgrywek raczej się nie zmienią, ale jest inna dobra wiadomość dla fanów Roberta Lewandowskiego. W otwartej telewizji będzie można oglądać Puchar Króla. TVP Sport poinformowało bowiem w czwartek, że pozyskało wyłączne prawa do tych rozgrywek. "Lewandowski, Benzema, Joao Felix i inni bohaterowie hiszpańskich boisk na żywo w Telewizji Polskiej" - czytamy na Twitterze.

Umowa dotyczy trzech najbliższych edycji Pucharu Króla. Ta tegoroczna rozpocząć ma się w październiku, ale na spotkania z udziałem Lewandowskiego trzeba będzie poczekać, bo FC Barcelona zacznie rywalizację od 1/32 finału. "Mecze Pucharu Króla dostępne będą także na stronie internetowej TVPSPORT.PL, w aplikacjach TVP Sport – mobilnej oraz Smart TV" - podaje publiczny nadawca na stronie tvpsport.pl. 

Z pozyskania praw bardzo ucieszył się komentator TVP Dariusz Szpakowski. Na profilach społecznościowych sportowego kanału pojawiło się nagranie, na którym dziennikarz już wyobraża sobie swój komentarz do goli Lewandowskiego. "Wejście w pole karne, ładny zwód, ROOOOOOOOOOOBERT LEWANDOOOOWSKI! Gol dla Barcelony" - krzyczy Szpakowski.

W ubiegłym sezonie po Puchar Króla w Hiszpanii sięgnął Real Betis, który w rzutach karnych pokonał Valencię. FC Barcelona odpadła w 1/8 finału po porażce z Athletic Bilbao 2:3. Real Madryt dotarł z kolei do ćwierćfinału, a tam napotkał na pogromców Barcy i sam uległ 0:1.