Reprezentacja Polski czeka na nowego selekcjonera. Wygląda na to, że faworytem PZPN jest Maciej Skorża, do którego - jak informował dziennikarz Sport.pl Dominik Wardzichowski - specjalnie poleciał prezes polskiej federacji Cezary Kulesza. Czy obecny trener Urawa Red Diamonds, biorący udział w Klubowych Mistrzostwach Świata, byłby dobrym wyborem? Głos zabrał jego były podopieczny.
- Wydaje mi się, że piłkarze podeszliby do niego z respektem. To nie jest trener, który przyszedłby bezpośrednio z ekstraklasy, tylko już mający sukcesy na arenie międzynarodowej - tak o Skorży w rozmowie z WP Sportowe Fakty mówił Dariusz Dudka, 65-krotny reprezentant Polski.
Kto jak kto, ale akurat on doskonale zna Skorżę. Pracował z nim w Amice Wronki, Wiśle Kraków i Lechu Poznań. - Wchodził zawsze z twardą ręką do szatni i ustawiał to po swojemu. Nie da się nawet go porównać z poprzednimi selekcjonerami, z którymi współpracowałem - oczywiście, każdy jest inny, ale moim zdaniem to byłaby właściwa osoba na właściwym miejscu - dodał były reprezentant.
Dudka dodał jednak, że według niego Maciej Skorża zapewne chciałby dokończyć projekt, nad którym pracuje w Japonii. Jego zespół bierze udział w KMŚ i w pierwszym meczu przegrał z River Plate 1:3.
- Wszystko musiałoby się odbyć na jego warunkach, żeby zdecydował się przejąć reprezentację w obecnym kształcie. Wydaje mi się, że PZPN nie jest na to gotowy - skwitował Dariusz Dudka.
Maciej Skorża przed laty był asystentem selekcjonera Pawła Janasa. Z drużyną narodową związany był w latach 2003-2006.