"Jarosław Rakicki dołączył do Zenitu w styczniu 2019 roku, zagrał w 108 meczach, strzelił siedem goli i zanotował 15 asyst" - wylicza klub na swojej oficjalnej stronie. Rakicki trzykrotnie świętował też mistrzostwo Rosji, zdobył z Zenitem krajowy puchar i dwa razy sięgnął po Superpuchar Rosji. Wcześniej obrońca grał w Szachtarze Donieck.
Nieco dziwić może powód odejścia Rakickiego. Zenit pisze, że zawodnik "poprosił o wcześniejsze rozwiązanie kontraktu z klubem ze względu na trudną sytuację rodzinną". W obecnej sytuacji nie ma co się dziwić, bo Rakicki jest piłkarzem pochodzącym z Ukrainy. Jak wiemy, jego rodacy od tygodnia walczą z wojskami rosyjskimi.
Więcej informacji o sytuacji na Ukrainie znajdziesz TUTAJ>>>
Jarosław Rakicki to być może jeden z wielu piłkarzy, którzy po ataku Rosji na Ukrainę zdecydowali się na rozwiązanie swojego kontraktu. Podoby zabieg stara się zastosować reprezentant Polski, Grzegorz Krychowiak. Rosyjskie media poinformowały, że Polak zwrócił się już w tej sprawie do władz FK Krasnodar. Decyzji jeszcze nie podjęto.
Zenit Sankt Petersburg podziękował Rakickiemu za czas spędzony w klubie oraz "za jego profesjonalne i pełne pasji podejście do gry". Na koniec życzy mu, jego rodzinie i przyjaciołom wszystkiego najlepszego. "Mamy nadzieję, że zobaczymy się na piłkarskich boiskach" - zakończono.
Zenit prowadzi w lidze rosyjskiej z 41 pkt na koncie. Tuż za jego plecami znajduje się Dynamo Moskwa, które traci tylko dwa punkty. Podium uzupełnia drużyna z Soczi (34 pkt).