Jude Bellingham w ostatnich tygodniach nie gryzie się w język. Utalentowany pomocnik postanowił się wypowiedzieć o pracy sędziego Felixa Zwayera po meczu z Bayernem Monachium (2:3). - Dajesz sędziemu, który już kiedyś ustawił mecz, największe spotkanie w Niemczech. Czego oczekiwać? - mówił Anglik, który potem otrzymał 40 tysięcy euro grzywny od niemieckiej federacji. To jednak nie koniec głośniejszych wypowiedzi czy niestosownych zachowań w jego wykonaniu.
Niemiecka telewizja Sport1 poinformowała, że Jude Bellingham starł się z Axelem Witselem w przerwie ostatniego meczu z Augsburgiem (1:1). Belgijski pomocnik chciał wyjaśnić młodszemu koledze, jak się najlepiej ustawiać do pressingu. Bellingham nie miał zamiaru go słuchać i tylko machnął ręką. Jaka była reakcja Marco Rose? - Jude chce wygrywać mecze, jest zły i to go motywuje. My potrzebujemy jego świetnej dyspozycji. Z racji tego, że Jude pochodzi z Anglii, to trzeba komunikować się po angielsku w nieco mocniejszych słowach - stwierdził trener BVB.
To nie była jednak jedyna sytuacja, w której Jude Bellingham poczuł się pewnie. Pomocnik skrytykował postawę Nico Schulza w trakcie rewanżowego meczu 1/16 Ligi Europy z Glasgow Rangers (2:2). - Nie możesz zagrać jednego pie*******go podania. Jesteś pie******ym gównem. Za każdym razem - mówił Bellingham do obrońcy Borussii Dortmund. Co wtedy powiedział Rose? - Nie było żadnego problemu w drużynie. Nie wydaje mi się, żeby takie zachowania się utrwaliły - przyznał trener.
Jude Bellingham występuje w Borussii Dortmund od lipca 2020 roku, kiedy to Borussia Dortmund kupiła go z Birmingham City za 23 miliony euro. Anglik zagrał w 34 meczach tego sezonu, w których zdobył sześć bramek oraz zanotował 12 asyst. Jego umowa z Borussią Dortmund jest ważna do końca czerwca 2025 roku.