Skandalem zakończył się sezon 2017/18 w LOTTO Ekstraklasie. Jeden z dwóch meczów decydujących o mistrzostwie Polski nie został dokończony. Wszystko przez zachowanie chuliganów w Poznaniu.
Gorąco było już przed samym spotkaniem. 'Grobowa atmosfera. Seryjnie pogrzebane marzenia' - brzmiał napis poznańskich kibiców zaprezentowany na trybunie zajmowanej przez najbardziej zagorzałych fanów. To ich odpowiedź na przeciętną końcówkę sezonu w wykonaniu Lecha, który jeszcze przed meczem z Legią stracił szanse na mistrzostwo. Na oprawie widoczne były wyniki meczów, w których Kolejorz tracił punkty. '0:0, 0:1, 0:0, 3:3' itd., takie rezultaty zostały umieszczone na... nagrobkach.
Te napisy mogły tylko zwiastować to, co wydarzy się w czasie meczu.
Po meczu Lech Poznań - Legia Warszawa w jednej z uliczek przy stadionie spłonął samochód, który wszystko na to wskazuje, został podpalony przez chuliganów.
Jędrzej Nowicki
Jędrzej Nowicki
Była 80. minuta meczu, Legia prowadziła z Lechem 2:0, kiedy na murawę na stadionie w Poznaniu poleciały race i świece dymne. Chwilę później na boisku pojawili się chuligani, a piłkarze obu drużyn szybko zbiegli do szatni. Po kilku minutach mecz został przerwany, a o godzinie 21:30 Komisja Ligi podjęła decyzję o walkowerze dla Lecha Poznań, co oznacza, że Legia Warszawa została oficjalnie mistrzem Polski.
Kibice mają prawo być sfrustrowani, ale do takich scen nie powinno dochodzić. Ale najważniejsze, że mamy mistrzostwo. Zasłużyliśmy - powiedział Arkadiusz Malarz, bramkarz Legii Warszawa, która w niedzielę zdobyła trzeci z rzędu tytuł mistrzowski.
PIOTR SKÓRNICKI
PIOTR SKÓRNICKI
PIOTR SKÓRNICKI
PIOTR SKÓRNICKI
Jędrzej Nowicki
Jędrzej Nowicki