• Link został skopiowany

Chelsea rozbita, wstyd Interu

Roma rozbiła Chelsea 3:1, a Anorthosis Famagusta bez Łukasza Sosina zremisował z Interem 3:3. Barcelona i Sporting Lizbona awansowały do 1/8 finału.

Wtorkowa odsłona Ligi Mistrzów - relacja Z czuba ?

Gol Julio Cruza w 80. minucie uratował drużynę José Mourinho od kompromitacji. Inter, z którym Portugalczyk miał walczyć o zwycięstwo w LM, długo przegrywał z drużyną, która zaczynała te rozgrywki od pierwszej rundy eliminacji z zespołami z San Marino i Czarnogóry.

Ściślej rzecz ujmując: Inter przegrywał z samym sobą. Cypryjczycy gole zawdzięczali bowiem nie świetnym, przemyślanym akcjom, ale fatalnym błędom mediolańczyków. Dwukrotnie mylił się Nicolas Burdisso, raz Esteban Cambiasso. Dzięki nim do remisu z mistrzami Włoch wystarczyło ledwie pięć celnych strzałów. Inter oddał ich aż 13, w drugiej połowie atakowała cała drużyna. Ale większość akcji kończyła się 30 m od bramki Albańczyka Ariana Beqaja. Polski napastnik Anorthosis Łukasz Sosin po raz pierwszy w tej edycji LM przesiedział mecz na ławce rezerwowych, a jego drużyna strzeliła tyle goli, ile w trzech poprzednich występach. Nie wróży to dobrze 31-letniemu Polakowi. Inter zremisował i musi jeszcze walczyć o awans do 1/8 finału.

Podobnie jak Chelsea, która w liczbie błędów starała się wczoraj dorównać mediolańczykom. Po półgodzinie spotkania na Stadio Olimpico zastępujący kontuzjowanego Ashleya Cole'a Wayne Bridge nie przeszkodził w dośrodkowaniu Cicinho. Gdy piłka dotarła na pole bramkowe, Alex wciąż jeszcze patrzył na Bridge'a, a Terry na plecy Aleksa. Żadnego z nich nie interesował stojący pomiędzy nimi Christian Panucci. 35-letni obrońca bez problemów pokonał Petra Czecha. Zdobył czwartą bramkę w sezonie i jest najlepszym strzelcem przeżywającej niespotykany kryzys Romy. Drużyna Luciano Spallettiego przegrała pięć meczów z rzędu, w lidze ma ledwie dwa punkty przewagi nad ostatnią Regginą. Dwa tygodnie temu na Stamford Bridge przegrała 0:1, przed wczorajszym meczem mało kto dawał jej szanse chociaż na remis.

Ale niebywale skutecznym i efektownie grającym londyńczykom zdarzył się mecz słaby. Wymęczyli tylko jednego gola, choć w pierwszej połowie mieli kilka szans, a w drugiej długo nie schodzili z połowy gospodarzy. Doniego pokonali dopiero, kiedy przegrywali 0:3.

Wcześniej na nic zdały się zmiany Luiza Felipe Scolariego, który po przerwie wprowadził Didiera Drogbę i Juliano Bellettiego. Na nic, bo piłkarze Chelsea zachowali się jak nie oni. Matteo Brighi podał do Mirko Vucinicia, a ten znów miał masę miejsca i czasu, by strzałem w prawy róg pokonać Czecha.

Ale te błędy były niczym przy zachowaniu Johna Obiego Mikela. Nigeryjczyk stracił piłkę pod polem karnym Romy. Przejął ją Vucinić i ruszył na bramkę Czecha. Po 60 metrach goniący go Obi Mikel próbował zatrzymać akcję wślizgiem. Nie udało się. Czarnogórzec miał już przed sobą tylko Czecha i strzelił trzeciego gola. W poprzednich piętnastu meczach w tym sezonie w lidze, LM i Pucharze Ligi rywale strzelili Chelsea ledwie cztery gole.

A José Mourinho nie chciał być we wtorek pewnie ani trenerem Interu ani Chelsea.

Wszystkie wyniki, relacje i tabele Ligi Mistrzów w serwisie Sport.pl ?

Mariusz Lewandowski (Szachtar) - wszedł na boisko w 81. min.

Liczba dnia

1

mecz wyjazdowy z ostatnich siedmiu wygrała Chelsea

Komentarze (0)

Chelsea rozbita, wstyd Interu

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).