Jeden z najbardziej absurdalnych transferów NBA ostatnich lat potwierdzony. Rockets i Wizards wymieniły przygasłe gwiazdy

Gdyby ta wymiana została przeprowadzona kilka lat temu, bez wątpienia byłaby gigantycznym hitem. Teraz dotyczy dwóch zawodników z najgorszymi kontraktami w całej NBA. Russell Westbrook uznawany swego czasu za jedną z największych gwiazd rozgrywek, opuszcza Houston Rockets. Zespół z Teksasu poinformował, że 32-letni rozgrywający w przyszłym sezonie będzie zawodnikiem Washington Wizards.

Hitowa wymiana w NBA. Westbrook odchodzi z Houston Rockets

Westbrook odejdzie z Rockets na zasadzie wymiany z Washington Wizards. Klub ze stolicy odda za niego wybór w pierwszej rundzie draftu, a także swojego mocno przygasłego gwiazdora – Johna Walla.

Westbrook w Houston rozegrał zaledwie jeden sezon, który zakończył z jedną najwyższych średnich punktowych w karierze – 27,2. Wcześniej przez 11 lat występował w Oklahoma City Thunder. Jest uznawany za bardzo dobrego rozgrywającego, jednak ostatnio stał się kulą u nogi – raz, że jego styl gry oparty o dominowanie piłki niekoniecznie pasuje do nowoczesnej koszykówki, dwa – w kolejnych trzech sezonach trzeba będzie mu zapłacić blisko 130 milionów dolarów, czyli kwotę niewspółmierną dla jego wartości w drużynie.

To samo można zresztą powiedzieć o Wallu, który praktycznie całe dwa poprzednie sezony stracił z powodu poważnych kontuzji pięty oraz ścięgna Achillesa. Rozgrywający, który całą dotychczasową karierę spędził w Wizards, ma tak samo gigantyczny kontrakt jak Westbrook, tak samo jak on ma styl gry niepasujący do nowoczesnej koszykówki, a do tego dokłada jeszcze trudny charakter. Talentu nikt mu nie odmawia, jednak nie wiadomo, czy będzie w stanie pozostać zdrowym (na początku sezonu jego minuty mają być mocno ograniczone) i jak wpasuje się do zespołu Rockets, gdzie zdecydowanym liderem jest James Harden.

Na dziś, bez wątpienia bardziej wartościowym zawodnikiem jest Westbrook, dlatego też nie dziwi, iż Wizards musieli dopłacić wyborem w pierwszej rundzie draftu. Nie wiadomo, jak Russ wpasuje się do gry u boku Bradleya Beala, jednak wymiana dowodzi, iż ekipa z Waszyngtonu chciała rozbić duet Beal – Wall i zacząć wszystko od nowa.