• Link został skopiowany

Putin zaczął wypłacać odszkodowania. Nawet 500 tysięcy

16 sportowców z Rosji i 17 sportowców z Białorusi - tylu będziemy widzieć przedstawicieli tych krajów podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Z informacji rosyjskich mediów wynika, że reszta sportowców, która nie dostała się do igrzysk lub też nie przeszła weryfikacji do występów pod tzw. neutralną flagą, otrzyma specjalną rekompensatę od rodzimego Komitetu Olimpijskiego. Uczestnicy igrzysk otrzymają, co ciekawe, znacznie mniejszą kwotę.
Vladimir Putin
Fot. REUTERS/Alexander Vilf/brics-russia2024.ru

O tym, że sportowcy z Rosji i Białorusi wystąpią na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, było jasne już od dłuższego czasu. Będzie ich jednak dużo mniej w porównaniu do szacunków Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego z marca br. Francuska Agencja Prasowa (AFP) podała, że na igrzyskach będzie 16 Rosjan i 17 Białorusinów. Jednym ze sportowców z tego grona jest tenisista Daniił Miedwiediew (4. ATP). Wielu sportowców nie przechodziło weryfikacji, dzięki której mogliby rywalizować o medale pod tzw. neutralną flagą.

Zobacz wideo Paweł Fajdek zirytowany sytuacją podczas konkursu. "Trzeba było dać sobie spokój"

- Początkowo decyzja o wycofaniu się z igrzysk została podjęta przez prezydium federacji, ale potem odbyło się spotkanie ze sportowcami i oni podjęli tę decyzję samodzielnie, wyrażając swoje stanowisko. Jestem bardzo dumny, że doszliśmy do porozumienia i mamy taki sam punkt widzenia - mówił Siergiej Sołowiejczyk, prezes rosyjskiej federacji judo. MKOl dopuścił zaledwie czterech z siedemnastu rosyjskich judoków, więc federacja postanowiła wycofać wszystkich.

Jak nietrudno się domyślić, w Rosji nie byli zadowoleni z tego, na jakich zasadach MKOl dopuszcza sportowców do rywalizacji na igrzyskach. - Wykluczanie ludzi na podstawie krwi i pochodzenia to czysty rasizm, nacjonalizm i nazizm. Ale to też niszczenie sportu. W rywalizacji zabraknie kraju, który w historii dał mnóstwo wybitnych zawodników, trenerów, wyników i rekordów - stwierdziła Marija Zacharowa, rzeczniczka prasowa rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych.

Rekompensata dla Rosjan, którzy nie biorą udziału w igrzyskach. Spore kwoty

Okazuje się, że sportowcy z Rosji, którzy nie wystąpią na igrzyskach olimpijskich, mogą liczyć na całkiem sporą rekompensatę. Szczegóły ujawnił rosyjski wioślarz Wiktor Melantiew w krótkiej rozmowie z portalem matchtv.ru. Ci, którzy nie będą rywalizować o medale podczas igrzysk, otrzymali około 500 tys. rubli rekompensaty (około 22,3 tys. złotych). Uczestnicy igrzysk dostali 130 tys. rubli (około 5821 złotych). Co ciekawe, sportowcy pochodzący z Krymu otrzymali milion rubli rekompensaty (44,7 tys. złotych), o czym poinformowała służba prasowa Krymu.

Tym samym Władimir Senglejew, dyrektor generalny Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego dotrzymał słowa, jeśli chodzi o rekompensaty dla sportowców. Łącznie aż 245 osób miało otrzymać specjalny czek od rodzimego Komitetu. Z informacji rosyjskich mediów wynika, że rekompensatę otrzymali sportowcy, którzy nie zostali dopuszczeni do igrzysk, a także zawodnicy, którzy nie otrzymali tzw. statusu neutralnego. Płatności zostały dokonane 23 czerwca w Ogólnorosyjski Dzień Olimpijski.

Igrzyska Olimpijskie w Paryżu odbędą się w dniach 26 lipca – 11 sierpnia. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowych na żywo w trakcie igrzysk w Sport.pl, a także w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o: