Już w niedzielę nad ranem polskiego czasu Jan Błachowicz (27-8, 7 K.O.) może zostać mistrzem wagi półciężkiej organizacji UFC. Do walki Polaka z Dominickiem Reyesem (12-1, 7 K.O.) dojdzie podczas gali UFC 253 w Abu Zabi.
Szansa przed Błachowiczem i Reyesem pojawiła się, dzięki decyzji dotychczasowego mistrza Jona Jonesa, który zdecydował się na przejście do wyższej wagi, przez co musiał zrzec się mistrzowskiego pasa w wadze półciężkiej.
"Na nieszczęście dla zwycięzcy sobotniego pojedynku, nazwisko Jonesa będzie się pojawiać od czasu do czasu. Jest zapisane w księgach rekordów UFC. Na pewno będzie też powracać w dyskusjach odnośnie do tego, co osiągnął. Zarówno Reyes, jak i Błachowicz będą tym obciążeni po sobotniej nocy" - napisał John Morgan w serwisie mmajunkie.com.
Z jego zdaniem nie zgadza się szef organizacji UFC, Dana White. - Reyes albo Błachowicz, jeden z nich zdobędzie tytuł. Potem ich kariery będą mówić za siebie. Ten, który wygra, zacznie podążać tą samą drogą, co Jon Jones - stwierdził.
Walka Błachowicza jest uznawana za być może najważniejszą w historii polskiego MMA. Co myśli o tym sam Błachowicz? - Wizualizacja to trening, który stosuję od dawna. Pomaga mi. W marzeniach widzę, jak wygrywam walkę w trzeciej rundzie przez nokaut. Tego się trzymajmy, oby tak samo skończyło się w realu. - Ja chcę zrobić swoje i wrócić do Polski z pasem. Wtedy będziemy mówić o tym, czy to była najważniejsza walka, czy nie - stwierdził 37-latek.
Gala UFC 253 będzie transmitowana z soboty na niedzielę w Polsacie Sport. Studio rozpocznie się o godz. 2.30. Pojedynek Błachowicza z Reyesem powinien rozpocząć się około 5.30. Walkę obejrzeć będzie można też w internecie na ipla.tv.
Masz ciekawy temat związany ze sportem? Wiesz o czymś, co warto nagłośnić? Chcesz zwrócić uwagę na jakiś problem? Napisz do nas: sport.kontakt@agora.pl
Przeczytaj także: