Putin wygwizdany po walce Jemieljanienki. Telewizja ukrywa

Fiodor Jemieljanienko pokonał Jeffa Monsona w pojedynku, który odbył się w Moskwie. Rosyjski zawodnik MMA odniósł zwycięstwo po trzech z rzędu porażkach w Stanach Zjednoczonych. By pogratulować Jemieljanience, na ring wyszedł premier Rosji Władimir Putin i został wygwizdany przez publiczność. Rosyjska telewizja ukryła ten fakt.

Pojedynek odbył się w ramach turnieju Global M-1 i trwał trzy rundy. Jemieljanienko wygrał po jednogłośnej decyzji sędziów.

Jednak, jak się okazało, najciekawsza część wieczoru nastąpiła dopiero po walce. Na ring, by pogratulować rodakowi, wyszedł znany z zamiłowania do sportów walki były prezydent Rosji Władimir Putin. Przywitały go gwizdy i buczenie, a ucichły dopiero, gdy premier Rosji zakończył swoje przemówienie.

Rosyjska telewizja "Rossija - 2" próbowała ukryć ten fakt, wyciszając gwizdy i emitując w ich miejsce "regularne" odgłosy publiczności.

Gdy Putin przekazał mikrofon Fiedorowi Jemieljanience, gwizdy ucichły i zawodnik został nagrodzony brawami. Kibice zaczęli też skandować jego imię. - Bardzo wam dziękuje za wsparcie, modlitwę i waszą miłość. Dziękuję Bogu za to zwycięstwo - powiedział fighter.

 

Najman znowu przegrał z Saletą  ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.