Potwierdziły się informacje "Gazety": działacze wicemistrzów Polski postawili na 45-letniego Czecha. Jan Vavrecka pochodzi ze Znojma, grał w klubach z Vitkovic, Ołomuńca, Brna, Żlinu, a na koniec kariery wyjechał do Niemiec. Tam też rozpoczął pracę trenera (na początku grającego). Jako szkoleniowiec pracował m.in. w Orlovej i Sarezie Opava. Czech zapewnia, że lubi szybki, kombinacyjny hokej. Z Zagłębiem Sosnowiec wywalczył jednak tylko szóste miejsce i działacze podziękowali mu za współprace. - Trener Vavrecka pracował w trudnych warunkach. Z powodu kontuzji ze składu wypadło mu kilku kluczowych zawodników na czele z bramkarzem. Na pewno miał pomysł na zespół i mało brakło, a walczylibyśmy o medale - uważa Adam Bernat, prezes Zagłębia.
Vavrecka zastąpił w Tychach Miroslava Ihnaczaka, który prowadził zespół razem z Janem Vodilą. O rozstaniu ze słowacko-czeskim duetem zaważył głównie fakt, żeszkoleniowcy nie żyli za dobrze z tyskimi hokeistami. - Dożyliśmy takich czasów, że łatwiej zmienić trenera niż zespół - przyznaje prezes Andrzej Skowroński, który wcześniej podkreślał, że hokeiści nie będę decydować o tym kto będzie ich szkoleniowcem.
- Decyzja o zatrudnieniu Vavrecki jest przemyślana i przedyskutowana - także z zawodnikami. Trenerzy się zmieniają, ale cele GKS-u pozostają bez zmian. W przyszłym sezonie walczymy o mistrzostwo - podkreśla Skowroński. Asystentem Vavrecki będzie Polak związany z tyskim klubem. Czy będzie nim Wojciech Matczak, który doprowadził GKS do mistrzostwa Polski, a w ostatnim sezonie pożegnał się z drużyną? - Uważam, że taka funkcja byłaby poniżej ambicji i oczekiwań trenera Matczaka. Myślimy, żeby zatrudnić go w innej roli. Może trenera koordynatora ds. młodzieży? - zastanawia się Skowroński.
Komentarze (0)
Jan Vavrecka nowym trenerem tyskich hokeistów
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!