Warszawa.sport.pl na Facebooku. Dołącz do nas!
Ideą meczu jest zacieśnianie przyjaznych relacji między oboma krajami, ale spotkanie ma także cel charytatywny - po pierwsze: ma umożliwić wychowankom Domu Dziecka nr 1 w Warszawie przeżycie piłkarskich emocji na jednym z największych stadionów Europy, a po drugie: częściowy dochód z imprezy zostanie przekazany na ten Dom Dziecka oraz podobną placówkę w Kijowie.
W obu drużynach mieszają się byli sportowcy z celebrytami. Polskich zawodników, którzy wymienieni są na oficjalnej stronie meczu , rozpoznać łatwo. Gorzej może być z ukraińskimi. - To są osoby, które są bardzo znane na Ukrainie, w Polsce mniej - przyznaje organizator meczu Weronika Marczuk, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ukrainy.
- Serhij Kłymentjew to odpowiednik Czerkawskiego - tak samo znany na Ukrainie, jak Mariusz w Polsce, grał w USA - wymienia Marczuk. - Sergej Nagorniak jest byłym reprezentantem Ukrainy w piłce nożnej, podobnie jak Wiktor Łeonenko.
- Oleg Karamazow to słynny piosenkarz z grupy Bracia Karamazow, taki trochę polski Maleńczuk. A Aleksander Borysenko, to taki ukraiński Justin Bieber, zwycięzca "Fabryki Gwiazd", wokalista popowy - opowiada organizatorka meczu.
Bramy Stadionu Narodowego zostaną otwarte już dwie godziny przed meczem, a na terenie obiekty rozpocznie się akcja społeczna "Kocham Polskę", która będzie trwała do godziny 17. Przewidziane są atrakcje dla dzieci i dorosłych - występy artystyczne oraz inne aktywności.
Mecz transmitowany będzie przez TVP 1, a komentować będzie go Dariusz Szpakowski.
8 czerwca o 18 na Narodowym odbędzie się inauguracyjny mecz Euro - Polska zagra w nim z Grecją.
Pierwsze bramki na Stadionie Narodowym. Legia przegrała z Sevillą [GALERIA ZDJĘĆ]