• Link został skopiowany

Peter: Dla rywali jestem koszmarem

Samuel Peter (34-3, 27 KO), który 11 września we Frankfurcie zmierzy się z posiadaczem pasów IBF, IBO i WBO w wadze ciężkiej Władimirem Kliczko (54-3, 48 KO), jest pewny swoich umiejętności i obiecuje wziąć rewanż za przegrany pojedynek z Ukraińcem pięć lat temu.

Więcej o boksie na bokser.org  ?

W 2005 roku Kliczko wygrał jednogłośnie na punkty, lecz nie był to dla niego łatwy wieczór, gdyż trzykrotnie zapoznawał się z deskami. Teraz Nigeryjczyk zapewnia, że już nie wypuści wygranej z rąk.

O rewanżu z Kliczko: Czuję się znakomicie. Samuel Peter z 2005 roku w porównaniu z dzisiejszym to dwaj różni ludzi. Stałem się silniejszy i udowodnię to 11 września.

O znaczeniu mistrzostwa: Bez dwóch zdań, głównym celem mojego wyjścia do ringu jest zdobycie tytułu mistrza świata. W pewnym okresie straciłem mistrzowski pas i jestem pełen zapału, aby go odzyskać. Jestem gotów zdobyć tytuł IBF i w przyszłości unifikować pasy.

O przegranych walkach z Kliczką i Chambersem: W tamtym okresie nie orientowałem się zbyt dobrze w światku biznesu promotorskiego. Powiedziano mi: wychodź i walcz, nie zważając na to czy byłem gotowy czy nie. Ciągnięto mnie w dół. Chodziło im tylko o to, abym zarobił dużo pieniędzy, wychodząc na ring jak najwcześniej. Obecnie wszystkie szczegóły osobiście ustalam z moim menedżerem, który szanuje moje zdanie. A ja mogę analizować jego posunięcia. W tej chwili czuję się komfortowo, jestem na właściwej drodze.

O Davidzie Haye'u: To dobry pięściarz, mistrz świata. Zdobyć tytuł w wadze ciężkiej nie jest wcale łatwo. Coś czuję, że jego pas dopełni kiedyś moją kolekcję.

O walce z Jamesem Toneyem: Ludzie mówią, że nie wygrałem naszego pierwszego pojedynku, co jest dla mnie śmieszne. Wygrałem zarówno pierwszą, jak i drugą walkę. Zwyciężyłem go w taki sposób, jaki chciałem. Świetnie dobrałem taktykę na ten pojedynek i swobodnie dyktowałem warunki. Jeśli ktoś jeszcze ma co do tego wątpliwości, proponuję obejrzeć moje drugie starcie z Toneyem.

O walce z Jameelem McCline'em: W tej walce dwa razy znajdowałem się na deskach, ale szczęście było po mojej stronie. Udało mi się wstać i zwyciężyć. Nie byłem przygotowany do tego pojedynku na sto procent. Być może trochę też McCline'a zlekceważyłem.

O przewadze psychicznej: Władimir wcale nie znajduje się na wygranej pozycji. Wie, co sobą reprezentuję i jak ważne jest dla mnie zwycięstwo w tej walce.

O krytyce pod swoim adresem: Podoba mi się, kiedy przeciwnicy mnie nie doceniają. Świetnie rozumiem, że połowa z tych, którzy uważają mnie za słabego boksera, po prostu nie zna się na boksie. Nie wiedzą tego, co wiem ja. Nie umieją tego, co ja potrafię. Niech dalej myślą w ten sposób. Mnie się to podoba.

O pseudonimie: Skąd wziął się mój pseudonim "Nigeryjski Koszmar"? Cóż, po prostu zawsze jestem koszmarem dla swoich rywali w ringu. Wszyscy, których znokautowałem, widzą mnie w swoich nocnych koszmarach.

O Bobie Arumie: Jestem szczęśliwy, że los zetknął mnie z tym wybitnym promotorem. Niedawno podziękowałem Bobowi za wszystko, co dla mnie zrobił. Podobają mi się nasze stosunki na linii promotor-zawodnik. Bob zawsze stara się, żeby jego pięściarzowi nie przytrafiła się porażka. Zamierzam zdobyć mistrzowski pas i tym samym podziękować jemu i Top Rank za wykonaną przez nich pracę i stworzone warunki.

Prognoza na walkę z Kliczko: Pojedynek nie potrwa długo.

Czy Adamek utrzyma formę na walkę o mistrzostwo wszechwag ?

Więcej o:

Komentarze (0)

Peter: Dla rywali jestem koszmarem

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).