Przerażające początki kariery Tomasza Frankowskiego

"Przegląd Sportowy" ma teraz w poniedziałki dodatek, który nazywa się "Przegląd Sportowy w nowym wymiarze" i niestety jest różowawy , ale na szczęście całkiem ciekawy. Jest w nim na przykład cykl "Jak zostałem łowcą bramek". W odcinku szóstym... przepraszamy, ręce drżą przy pisaniu... ukazało się... przerażające zdjęcie.

Jedno ze zdjęć z dzieciństwa Tomasza Frankowskiego wygląda tak:

Który to brat, który młody Tomek, a który Święty Mikołaj można się mniej więcej zorientować, ale kto to jest ten czwarty i co tam robi?

Czy to pani wychowawczyni?

Czy to zły brat bliźniak Yody, który nie dostał się do akademii Jedi?

Czy to prezent dla tych dzieci, które były niegrzeczne?

Nie, to "bohater słynnego filmu dla dzieci E.T.". W filmie mimo wszystko nie wyglądał tak przerażająco:

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.