Wracają spekulacje o powrocie byłego mistrza świata no tor wyścigowy. Sam zawodnik kilkukrotnie mówił już, że do F1 w sezonie 2011 nie wróci, lecz jego menedżer wciąż od czasu do czasu podgrzewa atmosferę. Tym razem Robertson przyznał, że przyszłość kierowcy nadal nie jest pewna, a "drzwi są otwarte".
- Oczywiście, że zawsze chcesz znać swoją przyszłość szybciej niż później, ale czasami nie jest to możliwe. Mam nadzieję, że poznamy nasz kierunek jeszcze w końcówce listopada - powiedział menedżer Raikkonena.
- Nie rozmawialiśmy z nikim z F1. Ale Kimi nie zamyka przed sobą żadnych drzwi. Nigdy nie można mówić nigdy. Może pojawią się dobre oferty - dodał Robertson.
Brytyjczyk skomentował również jazdę Fernando Alonso, który zastąpił w minionym sezonie Fina w stawce.
- Myślę, że Raikkonen zrobiłby w tegorocznym bolidzie Ferrari tyle co Fernando Alonso. Oczywiście, nic mu nie ujmując, Fernando wykonałby dobrą robotę w tym sezonie. Nie chcę być źle zrozumiany, ale Kimi zrobiłby to samo - zakończył.
Zaprojektuej wygląd bolidu. Konkurs Lotus Racing ?