• Link został skopiowany

Gwiazdy piły polskie piwo. Sceny po wyścigu F1

Grand Prix Wielkiej Brytanii na słynnym torze Silverstone po raz kolejny nie zawiodło i dostarczyło masę emocji. Zmienne warunki sprawiały, że trudno było przewidzieć zwycięzcę. W grze o triumf niemalże do końca był Lando Norris. Choć kierowca McLarena nie wygral wyścigu, to i tak miał co świętować. Zrobił to na spotkaniu w ikoniczny sposób, a pod ręką miał puszkę... polskiego piwa. I to wszystko pokazano na oficjalnych kanałach F1.
Lando Norris pijący polskie piwo prosto z buta po wyścigu F1
Instagram/InstaStories/F1 (Screen)

Lando Norris startował do wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii z drugiego rzędu. Początkowo gonił dwóch kierowców Mercedesa i Maksa Verstappena, ale po kilkunastu okrążeniach był przed całą trójką. Prowadził cały czas, kiedy tor był mokry i wysychał. Zepsuł jednak ostatni postój w boksie, a potem przejazd na miękkich oponach, przez co nie udało mu się wygrać drugiego wyścigu w karierze.

Zobacz wideo Anglia marnuje swój potencjał! Latające kufle, awantury

Gwiazda F1 świętowała, pijąc polskie piwo

Mimo braku wygranej Lando Norris pokazał się z bardzo dobrej strony. Pierwszy przejazd na średnich oponach było pokazem rozsądnego zarządzania ogumieniem, bo udało mu się dopaść Mercedesy, kiedy opony powinny być już znacznie zużyte. Kontrolował sytuację, gdy jechał na oponach przejściowych. Jedynie przejazd na miękkiej mieszance mu nie wyszedł. Opony nie wytrzymały intensywnej jazdy w pogoni za Lewisem Hamiltonem, a Norrisa wyprzedził Verstappen jadący na koniec na najtwardszej mieszance. Brytyjczyk dojechał na metę jako trzeci.

Po wyścigu Norris i jego zespołowy kolega, Oscar Piastri (piąty w wyścigu) spotkali się z liczną grupą kibiców McLarena. Brytyjski kierowca miał powody do zadowolenia - mógł świętować miejsce na najniższym stopniu podium w domowym wyścigu, przed wiernymi fanami. Pokusił się wtedy o odrobinę szaleństwa.

Norris postanowił, że na scenie wypije... piwo prosto z buta Piastriego, czyli zrobi tzw. shoey. To sposób celebracji zainicjowany przez Daniela Ricciardo. Nie byłoby w tym nic zaskakującego z polskiej perspektywy, gdyby nie fakt, że do buta wlał polskie piwo. Norris celebrował podium, pijąc browar Tyskie. Piastri także pokusił się o łyk napoju ze swojego buta.

Co ciekawe, dokładnie ten moment pojawił się w oficjalnych mediach społecznościowych Formuły 1, m.in. na InstaStories. "Shoey na koniec dnia dla Lando Norrisa" - opisano wideo.

"Jak do tego doszło, nie wiem. Lando jest teraz na Ty" - napisał na Twitterze komentator F1, Michał Gąsiorowski, parafrazując hasło z reklamy browaru.

Na półmetku sezonu Lando Norris jest wiceliderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Formuły 1 z dorobkiem 171 punktów. Do prowadzącego Maksa Verstappena traci 84 pkt.

Następny wyścig to Grand Prix Węgier na Hungaroringu, ważnym torze dla polskich kibiców. To tutaj debiutował Robert Kubica w 2006 r. Wyścig odbędzie się 21 lipca.

Więcej o:

Komentarze (4)

Gwiazdy piły polskie piwo. Sceny po wyścigu F1

bathory666
10 miesięcy temu
Ten spocony but mógł sprawić, że Tyskie nadawało się do spożycia
mr.powers
10 miesięcy temu
Tyskie to nie jest piwo.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).