W poniedziałek 12 września Iga Świątek rozpocznie 23. tydzień panowania w światowym rankingu WTA. W historycznym rankingu liderek według liczby tygodni Iga już jest 17., m.in. przed 18. Marią Szarapową, 20. Kim Clijsters, 22. Jennifer Capriati czy 25. Venus Williams.
Już może się zakręcić w głowie, prawda? A to dopiero początek. Iga ma tak ogromną przewagę nad resztą świata, że jej rządy potrwają jeszcze długo. Lada chwila wyprzedzona przez Polkę zostanie Naomi Osaka, która liderką była w sumie przez 25 tygodni.
Iga będzie mijała kolejne nazwiska zapisane w historii tenisa. Dla niej nie ma limitów, to może być jej epoka. Spójrzmy, jak wygląda tu i teraz świat damskiego tenisa.
Tak wygląda ranking WTA live, tak będzie się otwierał oficjalny, poniedziałkowy ranking. Między numerem 1 a numerem 2 mamy różnicę 5275 punktów. Czyli pierwsza Iga ma większą przewagę nad drugą Ons niż druga Ons od tenisistki klasyfikowanej na ostatnim miejscu! Na oficjalnej stronie WTA jako ostatnia w zestawieniu wyświetla się Chloe Cirotte. Francuzka zajmuje 1506. miejsce i ma trzy punkty. Czyli o 5087 mniej niż druga Jabeur.
Ciekawe, z iloma punktami Iga skończy ten rok. Historyczny rekord - 13 260 pkt - należy do Sereny Williams, która z takim dorobkiem skończyła rok 2013. Drugi najlepszy wynik to 10 595 pkt Wiktorii Azarenki na koniec 2012 roku.