Rafael Nadal i Novak Djoković musieli długo czekać na rozpoczęcie spotkania. W pierwszym półfinale Alexander Zverev walczył ze Stefanosem Tsitsipasem. Po pięciu setach lepszy okazał się Grek, który wygrał 6:3, 6:3, 4:6, 4:6, 6:3.
I gdy Djoković z Nadalem rozpoczęli walkę o finał, natychmiast pokazali dlaczego są uznawani za jednych z najlepszych tenisistów w historii. Hiszpan w pierwszym secie był niemal bezbłędnym, błyskawicznie przełamał Serba. Djoković zamiast poprawić poziom swojej gry, popełniał jeszcze więcej błędów, przez co Nadal szybko odskoczył na cztery gemy przewagi. Ostatecznie seta wygrał 6:3, bo Serb zdołał odrobić jedno przełamanie.
Drugiego seta rozpoczęli z jeszcze większym animuszem. Najlepiej to widać po najlepszych zagraniach całego spotkania. Po świetnym uderzeniu Djokovicia wydawało się, że Nadal nie będzie już w stanie odegrać piłki w sposób uniemożliwiający Serbowi zakończenie akcji. Nie dość, że mu się to udało, to jego zagranie sprawiło, że Djoković mógł jedynie patrzeć jak przegrywa całą akcję. Całą akcję skwitował wymownym uśmiechem.
I choć ta akcja padła łupem Nadala, to całego seta wygrał Djoković, doprowadzając do wyrównania w setach.