Artur Szalpuk był jedną z gwiazd reprezentacji Polski, która we Włoszech w 2018 roku obroniła tytuł mistrzów świata. Drużyna prowadzona wtedy przez Vitala Heynena pojechała na Półwysep Apeniński całkowicie odmieniona względem ekipy, która w 2014 roku sięgnęła po historyczne złoto w Polsce.
Od tamtego czasu Szalpuk nie odgrywał w kadrze tak ważnej roli jak w 2018 roku. Był w drużynie, która zdobywała brązowe medale Ligi Narodów i mistrzostw Europy w 2019 roku. Za kadencji Nikoli Grbicia był za to w drużynie, która zdobyła złoto Ligi Narodów w 2023 roku. Ale to by było na tyle, gdyż Szalpuka nie było w reprezentacji przy okazji mistrzostw świata w 2022 roku, mistrzostw Europy w 2023, czy tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
W ostatnich sześciu latach Szalpuk czterokrotnie zmieniał klubu. Była PGE Skra Bełchatów (2018-2020), był Projekt Warszawa (2020-2021), był Epicentr-Podolany Horodok (2021-2022), a od ponad dwóch lat 29-letni przyjmujący znowu gra w stołecznym klubie. Jednak wiele wskazuje, że obecny sezon jest ostatnim Szalpuka w Projekcie Warszawa.
Portal TVP Sport poinformował, że w przyszłym sezonie Artur Szalpuk powinien zostać nowym zawodnikiem Asseco Resovii Rzeszów. Tę informację serwis potwierdził w źródłach "blisko klubu". "Wszystko wskazuje więc na to, że jeśli nie dojdzie do nieoczekiwanego zwrotu sytuacji mistrz świata z 2018 roku zamieni stolicę na Podkarpacie w sezonie 2025/2026" - czytamy.
Byłaby to na pewno duża szansa dla przyjmującego, żeby wreszcie wygrać coś znaczącego w polskiej siatkówce. Dotychczas w Polsce zdobył srebrny i trzy brązowe medale PlusLigi, Puchar Polski i Superpuchar Polski.
Obecnie Projekt Warszawa zajmuje trzecie miejsce w tabeli (33 pkt) i traci cztery punkty do pierwszego Jastrzębskiego Węgla. Kolejny mecz stołeczny klub rozegra na wyjeździe 7 grudnia ze Ślepskiem Malow Suwałki.