"Wiosną Chemik zdobył mistrzostwo Polski, a po chwili został z dwiema zawodniczkami. Z klubu wycofał się główny sponsor i siatkarski gigant był krok od upadku. Dziś, z nowym sponsorem i władzami, mozolnie się odbudowuje, mimo że z szafy wypadają trupy. Nimi zajmie się jednak prokuratura" - tak w październiku pisała dziennikarka Sport.pl Agnieszka Niedziałek.
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia i okazuje się, że w tym roku gwiazdka dla polickiego klubu przyszła wcześniej. Chemik na oficjalnej stronie internetowej poinformował, że pozyskano partnera strategicznego. Nawiązano współpracę z koncernem Orlen, którego logotyp zostanie wyeksponowany na koszulkach mistrzyń Polski.
– Cieszymy się, że Orlen dołącza do grona partnerów Chemika. To dla nas nie tylko dowód uznania, ale także motywacja do dalszej pracy. Orlen od lat aktywnie wspiera polską siatkówkę, a współpraca z Chemikiem jest kolejnym ku temu krokiem - w taki sposób współpracę, w oficjalnych klubowych mediach, skomentował prezes klubu Radosław Anioł.
Logo Orlenu towarzyszyć będzie meczom Chemika w różny sposób. Pojawiać się będzie na strojach meczowych, parkiecie, bandach LED, materiałach drukowanych, a także na kostce multimedialnej i w strefach wywiadów.
Współpracę skomentowała także Lidia Kołucka, dyrektor wykonawcza Orlenu ds. sponsoringu.
- Od wielu lat Orlen aktywnie angażuje się w rozwój polskiej siatkówki. Współpraca z zespołem Chemik Police wpisuje się w nasze cele i wierzę, że przyniesie wymierne korzyści nie tylko klubowi, ale i całej społeczności tej dyscypliny w Polsce. Nasze wsparcie ma pozwolić drużynie na rozwój sportowy i osiąganie kolejnych sukcesów - przyznała. Jej słowa także cytowane są przez klubowe media.
Współpraca Orleniu i Chemika nie przeszła niezauważona w medialnym świecie. Jest to niewątpliwie szansa na lepsze czasy dla siatkarskiego klubu. Wzbudza jednak także niepokój ekspertów.
- Wychodzi na to, że zarówno mistrzynie Polski, jak i niedawny, trzykrotny zdobywca Ligi Mistrzów, czyli ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, otrzymali tlen do w miarę spokojnej codzienności od tego samego sponsora-giganta. I należą się brawa za sam fakt. Trochę jednak jestem zaniepokojony tym, że bez spółek państwowych, nawet przynosząca sukcesy i przyzwoite zainteresowanie w kraju siatkówka, wróciłaby do wersji akademicko-świetlicowej. A wyniki sportowe – patrząc na przykłady ZAKSY czy Chemika – niewiele znaczą dla potencjalnych, nowych sponsorów, spoza grona SSP - skomentował dziennikarz "Wprost" Maciej Piasecki.
Chemik Police zajmuje 5. miejsce w Tauron Lidze siatkarek.