Garmin Forerunner 10 - tanio, ale dobrze [TEST]

Prosty do bólu, tani i... niezawodny - taki jest Garmin Forerunner 10. Poddaliśmy go długodystansowemu testowi.

Gdy ostatnio testowałem inny model Garmina - Fenixa 3 , z pudełka przy rozpakowywaniu wysypało się sporo drobiazgów. Zegarek, pas i nadajnik do pomiaru tętna, ładowarka z kilkoma wtyczkami, dodatkowy pasek... W sumie naliczyłem 10 elementów układanki. Z Garmin Forerunner 10 jest zupełnie inaczej. Zestaw składa się z... dwóch części - zegarka oraz kabla do ładowania i zgrywania danych. FR 10 to zegarek prosty do bólu. Początkowo przyjmowałem to za wadę, ale w miarę testu zacząłem zastanawiać się, czy to jednak nie zaleta. Zwłaszcza, że Garmin Forerunner 10, z ceną 395 zł, jest najtańszym na rynku zegarkiem z GPS.

Garmin FR 10Garmin FR 10 Garmin FR 10 Garmin Forerunner 10

Sam zegarek wygląda nieco zabawkowo. Koperta jest niewielka, wykonano ją z matowego plastiku. Gumowy pasek dobrze leży na dłoni. Sam zegarek jest bardzo lekki - można niemal zapomnieć, że ma się go na ręce. Warto zaznaczyć, że Forerunner 10 występuje w dwóch wersjach - testowanej przez nas damskiej, a także męskiej. Różnią się nieco wielkością (męski ma większą kopertę i wyświetlacz) oraz kolorystyką. Łącznie do wyboru mamy 5 wariantów kolorystycznych.

Korzystanie z Forerunnera 10 jest bardzo proste. Poza treningiem na ekranie wyświetlana jest godzina i data. W tym trybie korzystać możemy także z budzika. Do obsługi urządzenia służą 4 przyciski odpowiadające za podświetlenie, początek i koniec treningu, przewijanie ekranów/funkcji oraz powrót do poprzedniego poziomu menu. Po kilku minutach nawigacja po menu nie sprawia kłopotu.

Garmin Forerunner 10

Funkcje

Garmin Forerunner 10 to najprostszy zegarek biegowy w ofercie amerykańskiego producenta. Jest tak prosty, że nie ma nawet pulsometru! Wyposażono go za to w odbiornik GPS, odpowiedzialny za monitorowanie naszej trasy, tempa i pokonanego dystansu. Pomiary są precyzyjne, nie odbiegają od droższych modeli zegarków. Nieco wolniejsze jest natomiast wyszukiwanie satelitów przed rozpoczęciem treningu - prawie za każdym razem zajmowało to nieco ponad minutę, w ekstremalnym przypadku prawie 5. Należy jednak przyznać, że było to po dłuższej przerwie i kilkaset kilometrów od miejsca poprzedniego treningu. Zegarek nie posiada funkcji HotFix, zatem sytuacji nie poprawi podłączenie do komputera, jak w przypadku droższych modeli.

Gdy już "złapiemy" sygnał satelitów i rozpoczniemy trening, zegarek prezentuje informacje dotyczące czasu trwania aktywności, dystansu, tempa i spalonych kalorii. Są one przedstawiane na trzech ekranach danych - na każdym możemy oglądać dwie informacje. Do dyspozycji mamy także kilka innych funkcji:

- alert bieg/chód (prosty timer interwałowy przydatny podczas marszobiegów)

- Virtual Pacer (informuje czy biegniemy w założonym tempie, szybciej lub wolniej)

- zliczanie okrążeń (automatyczne co kilomert lub ręcznie)

- automatyczna pauza po zatrzymaniu.

Przydatnym drobiazgiem jest automatyczny zapis danych - jeżeli po zakończeniu aktywności zagapimy się i nie potwierdzimy komendy "ZAPISZ", zegarek po pięciu minutach bezczynności zrobi to za nas, dzięki temu dane nie ulegną przypadkowemu skasowaniu.

Garmin Forerunner 10Garmin Forerunner 10 Garmin Forerunner 10 Garmin Forerunner 10

Po treningu

Zegarek Garmin Forerunner 10 nie oferuje zbyt wielu możliwości analizy potreningowej. Brak tu analizy regeneracji, przeglądania stref pulsu czy dynamiki biegu. Znajdziemy za to prostą historię treningów i nasze rekordy - Forerunner zapamiętuje najlepsze wyniki na dystansach kilometra, mili, 5 i 10 km a także najdłuższy bieg.

Garmin Forerunner 10Garmin Forerunner 10 Garmin Forerunner 10 Garmin Forerunner 10

Poza przeglądaniem danych w zegarku, mamy możliwość zgrania ich do komputera przez załączony kabel USB. W internetowej aplikacji Garmin Connect łatwo i wygodnie oglądać możemy trasy naszych biegów i inne dotyczące ich dane.

Podsumowanie

Garmin Forerunner 10 to zegarek prosty. Nie oferuje niemal żadnych zaawansowanych funkcji, nie umożliwia pomiaru pulsu czy tworzenia zaawansowanych treningów. Jest jednak niezawodny - przez dwa miesiące ani razu nie zawiesił się, czego doświadczaliśmy w przypadku droższych produktów. Bateria wytrzymuje w rzeczywistości niemal tyle, ile deklaruje producent - 5 godzin w trybie treningu. Jeżeli biegasz rekreacyjnie i nie interesują Cię profesjonalne treningi, ale mimo tego chcesz monitorować swoje osiągnięcia, Garmin Forerunner 10 będzie dla Ciebie świetną propozycją.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.