W miniony weekend doszło do ogromnego skandalu we Włoszech. Podczas spotkania między Udinese Calcio a Milanem (2:3) kilku pseudokibiców Udinese zaczęło używać rasistowskich wyzwisk w kierunku Mike'a Maignana, bramkarza Milanu. Francuz przekazał tę wieść sędziemu, który przerwał spotkanie na kilka minut. Maignan wówczas udał się na moment do szatni i zdjął rękawice bramkarskie. Działacze klubu z Udine zapowiedzieli, że wszystkie osoby, które dopuszczały się takich zachowań, zostaną ukarane dożywotnim zakazem stadionowym.
- Takie sytuacje w futbolu nie powinny się zdarzać, jednak w ostatnich latach obserwujemy niebezpieczny powrót tego typu zachowań. Prokuratura musi podejmować zdecydowane kroki. Musimy teraz wspólnie zareagować, bo nie możemy grać w piłkę w takich warunkach - mówił Maignan po zakończeniu spotkania.
"Drużyny, których kibice zachowują się rasistowsko, powinny automatycznie przegrywać mecze. Pseudokibice powinni otrzymywać zakazy stadionowe obowiązujące na całym świecie i zarzuty karne. FIFA zawsze stoi po stronie ofiar rasizmu i innych przejawów dyskryminacji. Wydarzenia, które miały miejsce w Udine czy Sheffield są odrażające i nie do przyjęcia" - dodał Gianni Infantino, czyli prezes FIFA.
Z doniesień medialnych we Włoszech wynika, że pięciu kibiców zostało zidentyfikowanych przez kamery znajdujące na stadionie. Dziennik "Corriere della Sera" podaje, że jedna z osób to czarnoskóry mężczyzna. W tym gronie jest też jedna kobieta. Trzy osoby pochodzą z prowincji Udine, a jedna z samego miasta. To persony w wieku od 32 do 46 lat. "Nie ujdzie im to na sucho. Decydujące w tym przypadku było, przede wszystkim, wewnętrzne nagranie z monitoringu, które zostało dostarczone przez klub" - czytamy we wspomnianym artykule. Śledczy zidentyfikowali prawie wszystkich sprawców.
To jednak nie jest koniec tej historii, ponieważ wszystkie zidentyfikowane osoby otrzymały pięcioletni zakaz wstępu na wszelkie imprezy sportowe. To maksymalny środek w tej sprawie, ponieważ wszystkie te osoby nie są recydywistami.
Organizacja, jaką jest Giudice Sportivo postanowiła nałożyć zakaz na Udinese na jeden mecz, przez co kibice nie będą mogli się pojawić na spotkaniu między Udinese a Monzą (03.02). Klub postanowił odwołać się od tej decyzji. "Musimy tak postąpić, by chronić reputację naszego klubu. Chcemy chronić naszych kibiców, którzy w tej sytuacji zostali potraktowani niesprawiedliwie z powodu zachowania kilku osób" - możemy przeczytać w komunikacie Udinese.
Udinese Calcio zajmuje 16. miejsce z 18 punktami i ma zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową. Milan radzi sobie we Włoszech dużo lepiej, bo zajmuje trzecie miejsce z 45 punktami i traci siedem do prowadzącego Juventusu.