• Link został skopiowany

Gorąca atmosfera i prowokacje Hakana Calhanoglu. Derby Mediolanu z wielkimi emocjami [WIDEO]

Remis 1:1 w derbach Mediolanu, ale obie drużyny mogą czuć niedosyt, bo miały swoje szansę na zwycięstwo. Milan zachował przewagę siedmiu punktów nad Interem i ma tyle samo co Napoli.
Fot. Antonio Calanni / AP

Gorącą i tak atmosferę derbów jeszcze dodatkowo podgrzał Hakan Calhanoglu. Turecki pomocnik, który przed rozpoczęciem tego sezonu zamienił Milan na Inter, wrzucił kontrowersyjny post na swoim profilu na Instagramie. Zamieścił w nim fotomontaż, który przedstawiał siebie w koszulce Milanu oraz Interu na tle stadionu Giuseppe Meazzy oraz katedry w Mediolanie. W zaledwie pięć godzin post miał blisko osiem tysięcy komentarzy. Bardzo dużo z nich było negatywnych i obrażających zawodnika.

 
Zobacz wideo To może być nowa gwiazda reprezentacji Polski. "Euforia wśród kibiców"

Calhanoglu prowokował kibiców

Potem gorąco było na boisku. Po zaledwie jedenastu minutach Hakan Calhanoglu jeszcze bardziej zdenerwował kibiców Milanu. Zaczęło się jednak od błędu w polu karnym Francka Kessiego, który sfaulował właśnie Turka. Sam poszkodowany pewnym strzałem w środek bramki pokonał Cipriana Tatarusanu i zdobył swojego pierwszego gola od pierwszej kolejki. W dodatku pobiegł w kierunku najbardziej zagorzałych fanów Milanu i na ich przeraźliwe gwizdy, zareagował prowokacyjną cieszynką. Przyłożył dłonie do uszu, pokazując, że takie reakcje kibiców są mu obojętne.

- Wytrzymał, uniósł to. Wykonał teraz gest w stronę kibiców Milanu. Podgrzewa atmosferę, będą takie gwizdy w kierunku Hakana, że aż bębenki będą pękać - mówili komentatorzy Eleven Sports.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Hakan Calhanoglu został czwartym zawodnikiem w historii, który zdołał strzelić gola w swoim pierwszym meczu derbowym, grając wcześniej w odwiecznym rywalu z Mediolanu. Dokonali tego też Argentyńczyk Hernan Crespo, Brazylijczyk Ronaldo oraz Szwed Zlatan Ibrahimović.

Sześć minut później Milan grający bez kontuzjowanych: Alessio Romagnoliego, Samu Castillejo, Mike'a Maignana oraz pauzującego za czerwoną kartkę Hernandeza doprowadził do remisu. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Sandro Tonaliego niefortunnie piłkę do własnej bramki skierował holenderski obrońca Stefan de Vrij.

W 27. minucie fatalny błąd popełnił Fode Ballo Toure. Senegalczyk przy próbie przejęcia piłki, źle obliczył jej lot i za chwilę sfaulował w polu karnym byłego obrońcę Milanu Matteo Darmiana. Sędzia znów podyktował jedenastkę. Tym razem do rzutu karnego podszedł jednak Lautaro Martinez. Jego strzał znakomicie obronił jednak Tatarusanu.

W końcówce tej części meczu Inter powinien prowadzić, ale zmarnował dwie bardzo dobre okazje. Najpierw w 44. minucie uderzenie z sześciu metrów Nicolo Barelli z linii bramkowej wybił Fode Ballo Toure. Chwilę później po koronkowej akcji, Lautaro Martinez strzelał z jedenastu metrów, ale tuż obok słupka.

Fatalne pudło Kessiego

W drugiej połowie to Inter był nieco bliżej zwycięstwa. Najpierw w 57. minucie Hakan Calhanoglu strzelał potężnie z woleja z ośmiu metrów, ale tuż obok słupka. Kwadrans później znakomicie zachował się wprowadzony w przerwie Pierre Kalulu, dwa razy cheroicznie blokując strzały Arturo Vidala, który zastąpił kontuzjowanego Barellę.

Milan obudził się dopiero w końcówce meczu i również miał swoje sytuacje. Najpierw Ismael Bennacer strzelił mocno z jedenastu metrów, ale wysoko nad poprzeczką. W 90. minucie Alexis Saelemaekers trafił z dystansu w słupek, a fatalnie dobijał w świetnej sytuacji Kessie i uderzył obok słupka.

- Niebywałe. Ależ miał piłkę na nodze Kessie. Z bliska tak się pomylił. Musi taką piłkę uderzyć, chociaż w światło bramki - mówili komentatorzy Eleven Sports.

Po tym remisie Milan wciąż jest wiceliderem Serie A i zaliczył najlepszy wynik po dwunastu kolejkach w historii klubu (32 punkty, dziesięć zwycięstw i dwa remisy). Ma tyle samo punktów, co prowadzące w tabeli Napoli i siedem więcej od zajmującego trzecie miejsce Interu. W następnej kolejce (20-21 listopada) Milan zagra na wyjeździe z Fiorentiną, a Inter w hicie kolejki podejmie Napoli.

Milan - Inter 1:1 (1:1)

Bramki: samobójcza (17.) - Calhanoglu (11.)

Milan: Tatarusanu - Calabria, Tomori, Kjaer, Ballo Toure Ż (46. Kalulu) - Kessie, Tonali (71. Bennacer) - Diaz (59. Saelemaekers), Krunić (84. Bakayoko), Leao (59. Rebić) - Ibrahimović.

Inter: Handanović - Skriniar, De Vrij, Bastoni (84. Dimarco) - Darmian (76. Dumfries), Barella (68. Vidal), Brozović, Calhanoglu, Perisić - Dzeko (76. Correa), Martinez (84. Sanchez).

Inne wyniki 12. kolejki:

  • Venezia - Roma 3:2 (1:2),
  • Sampdoria - Bologna 1:2 (0:0),
  • Udinese - Sassuolo 3:2 (2:2),
  • Lazio - Salernitana 3:1 (2:0),
  • Napoli - Verona 1:1 (1:1),
  • Spezia - Torino 1:0 (0:0),
  • Juventus - Fiorentina 1:0 (1:0),
  • Cagliari - Atalanta 1:2 (1:2)
Więcej o:
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone na czas ciszy wyborczej