23 gole w La Liga - o jeden więcej niż Kylian Mbappe - 9 bramek w Lidze Mistrzów oraz trafienia w Pucharze Króla i Superpucharze Hiszpanii. Robert Lewandowski w tym sezonie zdobył już 36 goli. To o 10 więcej niż w poprzednim sezonie, a przecież mamy dopiero końcówkę marca.
Jednak w klasyfikacji Złotego Buta liczyć się będzie jedynie dorobek Roberta Lewandowskiego z La Liga. W barwach Barcelony napastnik reprezentacji Polski jeszcze tej nagrody nie zdobył - wcześniej udało mu się to jedynie w Bayernie Monachium w sezonach 2020/21 i 2021/22. Teraz ma jednak szansę ponownie odnieść ten sukces.
Przed dzisiejszym meczem z Gironą Lewandowski strzelił 23 gole w La Liga, co przekłada się na 46 punktów w klasyfikacji Złotego Buta - najlepsze ligi w Europie liczone są podwójnie. Obecnie lepszym dorobkiem od Polaka może pochwalić się jedynie Mohamed Salah, który w Premier League strzelił 27 bramek.
"Mundo Deportivo" zauważa, że Lewandowski "zobaczył jak jego przeciwnicy zmniejszają różnicę w klasyfikacji najlepszych strzelców w Europie i nakładają presję w samej końcówce sezonu" - czytamy.
Tuż za Lewandowskim jest Viktor Gyoekeres, który strzelił 30 goli, co przekłada się na 45 punktów - o jeden mniej niż ma kapitan Biało-Czerwonych. Niewiele gorsi są też Harry Kane, Mateo Retegui i Kylian Mbappe - wszyscy trzej zdobyli 22 ligowe bramki, co oznacza, że mają 44 punkty, czyli tylko dwa mniej niż Robert Lewandowski.
W niedzielę napastnik Barcelony będzie mógł zwiększyć swój dorobek. Barcelona o 16:15 zagra ze słabo radzącą sobie w tym sezonie Gironą. Poprzedni mecz z tym rywalem podopieczni Hansiego Flicka wygrali aż 4:1, ale Lewandowski w tamtym spotkaniu zanotował tylko asystę.