Co z Krzysztofem Piątkiem? "Trener Herthy się nie pomylił"

Krzysztof Piątek stracił miejsce w podstawowym składzie Herthy Berlin. W pierwszym meczu po powrocie Bundesligi do gry Polak pojawił się na boisku w 79. minucie, a jego Hertha wygrała 3:0 na wyjeździe z Hoffenheim. - Oczekiwania wobec Krzyśka są dużo większe niż wobec 36-letniego Ibisevicia - mówi Artur Wichniarek, były reprezentant Polski.
Zobacz wideo

- Piątek potrafi strzelać gole i wiele razy to udowodnił. Musi uwierzyć w siebie i uwierzyć w to, że jest w stanie wrócić na ścieżkę sukcesu - dodaje Wichniarek. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.