Bayern Monachium doszedł do porozumienia z Manchesterem City w sprawie transferu Leroya Sane. Jego finalizacja zależna będzie jednak od chęci samego piłkarza, który nadal nie zdecydował, gdzie chce występować w przyszłym sezonie.
Reprezentant Niemiec jest niezadowolony z roli w drużynie Pepa Guardioli, ale cały czas nie wie, czy chce z niej odchodzić. Zdaniem brytyjskich dziennikarzy zawodnik ma podjąć ostateczną decyzję w tym tygodniu. 23-latek w ubiegłym sezonie strzelił 16 goli i zaliczył 18 asyst w 47 meczach we wszystkich rozgrywkach. W większości istotnych spotkań pełnił jednak rolę rezerwowego.
Dziennikarze "SportBilda" twierdzą, że w przypadku niepowodzenia w sprowadzeniu Sane, do Bayernu będzie mógł trafić Ousmane Demebele. Zwolennikiem sprowadzenia reprezentanta Francji do Niemiec jest Karl-Heinz Rummenigge, prezes zarządu Bayern AG, czyli piłkarskiej części klubu. Dodatkowo Hasan Salihamidzić, dyrektor sportowy klubu. Bośniak spotkał się z przedstawicielami zawodnika już w marcu, by zbadać możliwość podjęcia ewentualnych negocjacji. Szefowie Barcelony co prawda uwzględniają piłkarza w planach na kolejny sezon, ale Bayern i tak zamierza mocno przyglądać się jego sytuacji w drużynie Ernesto Valverde. Ta jest dość dynamiczna, bo w przypadku powrotu Neymara i możliwego sprowadzenia Antoine'a Griezmanna, miejsca dla Dembele w kadrze mistrzów Hiszpanii może jednak zabraknąć.
Dembele w ubiegłym sezonie rozegrał 42 spotkania we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił 14 goli i zaliczył 9 asyst.