Jak informuje "SportBild", Bayern Monachium doszedł do porozumienia z Manchesterem City w sprawie transferu Leroya Sane. Finalizacja transferu będzie jednak zależna od chęci samego piłkarza, który nadal się waha. Jeżeli 23-latek zdecyduje się jednak na pozostanie w Anglii, władze mistrzów Niemiec będą musieli wprowadzić w życie plan awaryjny.
Dziennikarze "SportBilda" twierdzą, że w przypadku niepowodzenia w sprowadzeniu Sane, do Bayernu będzie mógł trafić Ousmane Demebele. Zwolennikiem sprowadzenia reprezentanta Francji do Niemiec jest Karl-Heinz Rummenigge, prezes zarządu Bayern AG, czyli piłkarskiej części klubu. Dodatkowo Hasan Salihamidzić, dyrektor sportowy klubu. Bośniak spotkał się z przedstawicielami zawodnika już w marcu, by zbadać możliwość podjęcia ewentualnych negocjacji. Szefowie Barcelony co prawda uwzględniają piłkarza w planach na kolejny sezon, ale Bayern i tak zamierza mocno przyglądać się jego sytuacji w drużynie Ernesto Valverde. Ta jest dość dynamiczna, bo w przypadku powrotu Neymara i możliwego sprowadzenia Antoine'a Griezmanna, miejsca dla Dembele w kadrze mistrzów Hiszpanii może jednak zabraknąć.
Dembele w ubiegłym sezonie rozegrał 42 spotkania we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił 14 goli i zaliczył 9 asyst.