Polacy za granicą. Dowhań receptą na problemy Arsenalu?

Arsenal wciąż zmaga się z problemem w bramce. Może jednak zamiast szukać alternatywy dla Łukasza Fabiańskiego i Manuela Almunii Kanonierzy powinni sprowadzić dobrego szkoleniowca dla swoich bramkarzy? Taką tezę stawia felietonista portalu FootballFanCast, proponując pracującego w Legii Krzysztofa Dowhania, który już raz otrzymał ofertę pracy w Arsenalu.

- Zgadza się, miałem ofertę. Zaproponowano mi stanowisko w akademii młodzieżowej. To było wtedy gdy Łukasz Fabiański trafił do Londynu - przyznał Krzysztof Dowhań w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Kto wie, gdzie byłbym dzisiaj? Ale nie ma o czym mówić. W Legii było mi dobrze, miałem ważny kontrakt i nie byłem w stanie podjąć decyzji od ręki - uzupełnia szkoleniowiec.

O żadnej kolejnej ofercie na razie nie słychać, ale problem z obsadą bramki Arsenalu jest na tyle poważny, że w internecie jako receptę wymienia się także nazwisko Dowhania. Wpis jemu poświęcony zamieścił na portalu FootballFanCast bloger Luke Bradshaw. - Arsenal ma dwóch młodych polskich bramkarzy, których wychował ten sam trener. Może więc znacznie taniej byłoby wykorzystać jego umiejętności niż wydawać pieniądze na kosztownego następcę - zastanawia się Bradshaw, który przypomina też, że do wychowanków Dowhania należy też Artur Boruc, oraz przytacza komplementy Macieja Szczęsnego pod adresem polskie trenera.

Sytuacja w Arsenalu irytuje Vito Mannone ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.