Benjamin Mendy nie pojawił się na boisku w meczach Manchesteru City od sierpnia ubiegłego roku przez problemy z prawem. Do organów ścigania zgłaszały się kobiety, które oskarżały go o gwałty i napastowanie seksualne. Łącznie Mendy i jego znajomy Louis Saha Matturie, który jest współoskarżonym, usłyszeli aż 22 zarzuty. Z ostatnich zeznań wynika, że w całą sprawę po części zaangażowany jest też Jack Grealish, obecny piłkarz Manchesteru City.
Jack Grealish wziął udział w domówce organizowanej przez Benjamina Mendy'ego w sierpniu zeszłego roku. Podczas imprezy Grealish miał uprawiać seks z 23-letnią kobietą, która miała zostać zgwałcona. Z zeznań kobiety wynika, że taka sytuacja faktycznie miała miejsce. - Siedziałam na kanapie z Jackiem Grealishem. I tak, całowałam go w kuchni i na kanapie w salonie. Uprawialiśmy seks, ale nie pamiętam, w którym pokoju. Jestem pewna, że to zrobiliśmy - powiedziała. Później kobieta napisała przyjacielowi w SMS-ie o 10:00 następnego dnia, że Grealish był bardzo dobry w łóżku.
Grealish oficjalnie nie odniósł się do zeznań 23-letniej kobiety. Warto podkreślić, że pomocnik Manchesteru City jest od 2012 roku w związku z Sashą Attwood, z którą spotkał się po raz pierwszy w szkole średniej w Solihull. Sasha obecnie pracuje w modelingu, a poza tym posiada kanał na YouTube "Sasha Rebecca", który subskrybuje ponad 45 tysięcy osób.
Uczestniczka imprezy u Mendy'ego dodała, że przekazała policji, iż później poszła spać w jednym z pokojów, w którym znajdował się Benjamin Mendy. Kobieta ujawniła, że nie uprawiała seksu z francuskim obrońcą, ale doszło do "aktywności seksualnej".
Mendy obecnie zaprzecza siedmiu zarzutom o gwałt, jednemu zarzutowi usiłowania gwałtu i jednemu zarzutowi napaści seksualnej. Oskarża go sześć młodych kobiet. Zarówno Benjamin Mendy, jak i Louis Saha Matturie uważają, że jeśli dochodziło do seksu z tymi kobietami, to za obopólną zgodą.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
"Daily Star" informował we wrześniu tego roku, że Benjamin Mendy został oczyszczony z zarzutu gwałtu na 19-letniej kobiecie, do którego miało dojść w jego domu w Prestbury 24 lipca zeszłego roku. Z kolei Matturie został oczyszczony z zarzutów w dwóch przypadkach gwałtu i jednej napaści na tle seksualnym wobec tej samej kobiety. Dalsza część procesu została odroczona do środowego poranka.