Zapowiedź 7. kolejki Fortuna 1. Ligi

Po środowych spotkaniach pora na kolejne emocje związane z Fortuna 1 Ligą. Tym razem kolejka potrwa od soboty do poniedziałku. Raków zadomowił się na pozycji lidera. O pierwsze zwycięstwa u siebie zagrają ekipy Bytovii, Stali, Chrobrego i Bruk-Bet Termaliki.

Wicelider tabeli Bytovia Bytów zagra u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. "Czarne Wilki" jeszcze nie wygrały spotkania przed własną publiczniścią. Z kolei zespół Krzysztofa Brede zanotował dwa zwycięstwa na wyjazdach. Co więcej golkiper "Górali" jako jedyny w lidze nie skapitulował na wyjeździe. – W końcu wygraliśmy u siebie na stadionie i to w takim rezultacie. Wierzę, że nasza passa została już przełamana i nowa będzie kontynuowana w następnych spotkaniach – zapowiada przed meczem Guga Palavandishvili.

Poprzednia kolejka nie była udana zarówno dla Warty, jak i ŁKS-u. Dla zespołu z Poznania była to pierwsza porażka w tym seoznie na zapleczu ekstraklasy.  – „Na pewno z tego wyjdziemy” – powiedział ostatnio Ievgen Radionov, nie zgadzając się z tym, że te dwie kolejne porażki to początek kryzysu. – „Dla nas każdy mecz jest ważny i na każdy mecz nastawiamy się tak samo. Jedziemy na mecz z Wartą z takim samym nastawieniem, z jakim przystępowaliśmy do poprzednich spotkań. Mam nadzieję, że zaprezentujemy lepszą grę” – stwierdził najskuteczniejszy zawodnik ŁKS-u. Co ciekawe ŁKS jeszcze nigdy nie wygrał na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim.

Katowiczanie zmierzą się w derbowym pojedynku z beniaminkiem z Jastrzębia. Ostani raz oba zespoły spotkały się 10 lat temu. Co ciekawe ówczesnym szkoleniowcem GieKSy był Adam Nawałka. Oba zespoły dzieli w tabeli tylko jeden punkt. – Mecz z GKS-em traktujemy jako możliwość odbicia się po porażce w Częstochowie. Chcemy zadać te ciosy, jakich nie zadaliśmy ostatnio – mówi przed meczem trener Jacek Paszulewicz.

W odmiennych nastrojach przystępują do meczu zespoły Wigier i Stomilu. Zawodnicy Kamila Sochy pokonali 3:2 Bruk-Bet Termalikę, a "Duma Warmii" uległa Sandecji 1:0. W maju Stomil dzięki wygranej nad rywalem z Suwałk przybliżył się do pozostania w 1 Lidze. "Duma Warmii" przełamała wówczas passę trzech porażek z rzędu z zespołem z Suwałk.

Beniaminkowie z poprzedniego sezonu nie mogą zaliczyć ostanich tygodni do udanych. Odra przegrała trzy kolejne spotkania, a Puszcza wygrała po raz ostatni w 3. kolejce. Oba zespoły zagrają więc o przełamanie. W poprzednim sezonie w bezpośredniej rywalizacji nikt nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Czy tym razem będzie inaczej?

Ostatnia w tabeli Garbarnia zagra u siebie z Sandecją Nowy Sącz. Oba zespoły spotkają się po 21 latach! Ostatni pojedynek zakończył się zwycięstwem gości z Nowego Sącza. Teraz beniaminek z Krakowa zamyka ligową tabelę, a Sandecja pnie się w górę. Dla ekipy Tomasza Kafarskiego będzie to pięte wyjazdowe spotkanie. W delegacji Sandecja jeszcze nie wygrała.

401 spotkanie w 1 Lidze zagra Chrobry. Tym razem na własnym stadionie podejmie jedyny niepokonany zespół na zapleczu ekstraklasy – Chojniczankę Chojnice. Chrobry w tym sezonie nie zdołał jeszcze wygrać u siebie. Co więcej gracze Grzegorza Nicińskiego nie zdobyli bramki na własnym stadionie. Z kolei Chojniczanka to najskuteczniejszy zespół zaplecza ekstraklasy - 11 zdobytych bramek.

Przedostatni w tabeli Bruk-Bet Termalika zagra u siebie z liderem Fortuna 1 Ligi - Rakowem Częstochowa. "Słonie" nie wygrały w lidze od czterech spotkań. Raków w ostatnich trzech spotkaniach zainkasował dziewięć punktów. Jedyna porażka dotychczasowego lidera miała miejsce z początkiem sierpnia w Chojnicach.

Kolejkę wyjątkowo zakończymy w poniedziałek. W Mielcu dojdzie do starcia Stali z GKS-em Tychy. Stal nie wygrała u siebie, z kolei tyszanie nie zdołali jeszcze zgarnąć trzech punktów na wyjeździe. Gospodarze straną przed szansą na strzelenie pierwszego gola przed własną publicznością. Tyszanie wrócili na właściwe tory, wygrywając u siebie z Garbarnią aż 5:0! Czy na koniec kolejki zobaczymy dużo bramek?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.