Grubo. Kownacki błysnął i nagle coś takiego. Wypalił po meczu

Fortuna Dusseldorf przerwała serię pięciu meczów bez zwycięstwa w 2. Bundeslidze. W niedzielę Fortuna wygrała 5:0 z Eintrachtem Brunszwik, a dwa gole strzelił Dawid Kownacki. Mimo pierwszego dubletu od półtora roku Kownacki nie był w pełni zadowolony ze swojego występu. Napastnik mógł zakończyć to spotkanie z hat-trickiem. - Pomogłem drużynie. To dla mnie bardzo ważne - powiedział.

Poprzedni sezon był kompletnie do zapomnienia dla Dawida Kownackiego. Napastnik zagrał niemal 400 minut w rozgrywkach 23/24 w barwach Werderu Brema i nie strzelił ani jednego gola w Bundeslidze. 20 sierpnia Kownacki wrócił do Fortuny Dusseldorf w ramach wypożyczenia do końca sezonu, a w umowie między klubami zawarto opcję wykupu na poziomie 2,5 mln euro. Kownacki grał już w tym klubie w latach 2019-2023, a w sezonie 22/23 zdobył 16 bramek w 35 meczach. - Jestem szczęśliwy, że tu wróciłem - mówił krótko Kownacki.

Zobacz wideo

Po 476 dniach przerwy Kownacki znów strzelił gola, a konkretniej w rywalizacji z Herthą Berlin (2:0). "Sam Kownacki sprawia, że nasz atak jest o wiele lepszy. Nie mogę się napatrzeć na jego formę. Uwielbiam człowieka" - pisali kibice Fortuny. - Pierwsza bramka po powrocie była dla mnie bardzo emocjonalnym przeżyciem - tłumaczył Kownacki w rozmowie z "Bildem".

Niestety pod koniec października Kownacki upadł na murawę po starciu z bramkarzem w spotkaniu Fortuny Dusseldorf z FC Kaiserslautern. Klub przekazał, że Kownacki doznał urazu więzadła pobocznego w lewym kolanie, a także miał wstrząśnienie mózgu. - Nie mówimy tylko o uderzeniu w głowę, doznał też obrażeń pobocznych. Był zupełnie nieprzytomny. Nie pamięta, co stało się później - ujawnił Daniel Thioune, trener Fortuny Dusseldorf.

Kownacki z dubletem. A nie był w pełni zadowolony. "Chciałem hat-tricka"

8 grudnia 2024 r. - to z pewnością data, którą Kownacki zapamięta na długo. Wtedy odbył się mecz między Fortuną Dusseldorf a Eintrachtem Brunszwik. Fortuna wygrała 5:0, a Kownacki strzelił dwa gole w siedem minut. W jedenastej minucie było już 3:0 dla zespołu z Dusseldorfu. "Bild" odnotowuje, że to był pierwszy dublet Kownackiego od maja 2023 r. Kownacki dwukrotnie pokonał bramkarza FC Kaiserslautern, a Fortuna wygrała tamten mecz 3:0.

Okazuje się, że Kownacki nie był w pełni zadowolony ze swojego występu przeciwko Eintrachtowi. Dlaczego? Bo mógł zakończyć to spotkanie z hat-trickiem. W jednej z sytuacji jednak świetnie zachował się obrońca rywali. - Pomogłem drużynie. To dla mnie bardzo ważne. Jestem zadowolony ze swojej gry, ale nie do końca. Bo tak naprawdę chciałem zdobyć swojego pierwszego hat-tricka - mówił Kownacki, cytowany przez niemieckich dziennikarzy.

Fortuna zakończyła jednocześnie serię pięciu meczów bez zwycięstwa w 2. Bundeslidze, która trwała od końcówki października do początku grudnia. Aktualnie Fortuna zajmuje piąte miejsce z 25 punktami i traci dwa do prowadzącego Paderbornu.

Więcej o: