Pogoń Szczecin bardzo dobrze rozpoczęła tegoroczną przygodę z Ligą Konferencji Europy. Piłkarze Jensa Gustafssona pokonali na wyjeździe 5:2 zespół Linfield FC i mają bezpieczną przewagę przed domowym rewanżem. Było to także pierwsze w historii klubu wyjazdowe zwycięstwo w europejskich pucharach.
Piłkarze Pogoni nie mogli być jednak wspierani w Belfaście przez polskich fanów. W ubiegłym sezonie UEFA ukarała bowiem szczeciński klub za zachowanie kibiców w meczu z Broendby Kopenhaga. Sympatycy Pogoni otrzymali zakaz udziału w trzech meczach wyjazdowych. Mimo zakazu w czwartkowy wieczór na trybunach zasiadł polski kibic. Meczu na Windsor Park jednak nie dokończył.
Kiedy służby wyłapały fana na trybunach, mężczyzna od razu został wyprowadzony z obiektu, co ucieszyło lokalnych kibiców. Jak się okazało, to... polski mieszkaniec Wielkiej Brytanii, który udał się na spotkanie i spokojnie dopingował Pogoń. Nie awanturował się ani nie wszczynał burd. Mimo to zdecydowano się go usunąć z trybun. Co ciekawe wyprowadził go sam... dyrektor wykonawczy Linfield FC - David Graham. Do sytuacji doszło w 16. minucie.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
W sieci pojawiło się nagranie z sytuacji, na którym widać także reakcję lokalnych kibiców, którzy wiwatowali i bili brawo, kiedy Polak opuszczał stadion.
Jak donoszą zagraniczne media, klub z Wysp już wcześniej ostrzegał Polaków, nawet tych zamieszkujących Wielką Brytanię, że na mecz nie wejdą. Co więcej, klub z Belfastu anulował nawet przedsprzedaż biletów na spotkanie, kiedy okazało się, że... sporą część wejściówek nabyli właśnie Polacy.
Rewanż w Szczecinie odbędzie się w czwartek 3 sierpnia. Pierwszy gwizdek o 18:00.