WTA w Warszawie. Spełnia się czarny scenariusz. Co z biletami?

Dominik Senkowski
Kibice i organizatorzy turnieju WTA w Warszawie patrzą z niepokojem w niebo nad stolicą. Na piątek zapowiadany jest deszcz, w sobotę pogoda też może być kapryśna. Co w takiej sytuacji z biletami?

Pogoda może pokrzyżować plany organizatorom turnieju BNP Paribas Warsaw Open. Na piątek zapowiadane są intensywne opady deszczu, a tego dnia mają zostać rozegrane ćwierćfinały warszawskiej imprezy. Niepewne są także prognozy odnośnie do soboty (półfinały) i niedzieli (finał).

Zobacz wideo Była numer 1 uważa, że Iga Świątek może przenieść wszystko z mączki na trawę. Trener Igi: Zgadzam się, jak najbardziej

Przed rozpoczęciem tegorocznej edycji turnieju wymieniono nawierzchnię z mączki na korty twarde. Brakuje nad nimi jednak dachu, to bardzo kosztowna inwestycja, nie zawsze spotykana nawet na największych arenach na świecie. To oznacza, że warunki atmosferyczne mogą sprawić, iż mecze w stolicy będą musiały zostać przerwane lub przełożone na inny dzień. 

Pytania o bilety

Co w takiej sytuacji z biletami? Kibice mogli kupować bilety dzienne na BNP Paribas Warsaw Open. A jeśli danego dnia mecze zostaną odwołane (tak już zdarzyło się w środę)? 

- Zgodnie z regulaminem uczestnik imprezy nie może domagać się zwrotu ceny biletu w przypadku, gdy w ramach co najmniej jednego z zaplanowanych na dany dzień meczów zostanie rozegrany i zakończony pełny set - mówi Sport.pl Aleksandra Radzikowska z biura prasowego BNP Paribas Warsaw Open.

Prawo zwrotu pieniędzy za zakupiony bilet przysługuje kibicom jedynie w sytuacji, gdy w danym dniu meczowym nie zostanie rozegrany ani jeden pełny set. W takim przypadku fani mogą odzyskać środki finansowe. 

A co w przypadku, gdy konkretne spotkanie rozpocznie się w piątek (np. ćwierćfinał z udziałem Igi Świątek) i będzie musiało zostać dokończone w sobotę? Wtedy fani z piątkowym biletem nie zobaczą drugiej części takiego meczu. - Nie ma możliwości "przełożenia" biletu na kolejny dzień - tłumaczy Radzikowska. 

Nasza rozmówczyni dodaje: - Przy okazji przypominamy, że funkcjonuje strefa kibica, do której codziennie można przyjść bez biletu na podstawie opaski i oglądać mecze na dużym ekranie (liczba miejsc jest ograniczona i obowiązuje kolejność zgłoszeń po opaski) - zapraszamy tam w najbliższe dni.

Problem ten pojawiał się już w środę, gdy z powodu deszczu część spotkań w całości została przeniesiona na czwartek, a inne mecze musiały zostać dokończone następnego dnia. Kibice posiadający bilety zastanawiali się w komentarzach, czego mogą się spodziewać.

Zasady na innych turniejach

Jak wynika z naszych informacji, WTA nie ingeruje w zasady dotyczące zwrotu sprzedanych biletów na imprezy kobiecego touru. To płaszczyzna, w której organizatorzy poszczególnych turniejów podejmują autonomiczne decyzje. Jak to wygląda w innych krajach?

Z regulaminu sprzedaży biletów na turniej Mutua Madrid Open 2023 (odbył się w kwietniu) wynika, że "raz zakupionego biletu nie można wymienić ani zwrócić, z wyjątkiem przypadku odwołania całej imprezy. W przypadku odwołania organizatorzy zobowiązują się do zwrotu ceny biletu".

Podobnie jest chociażby z imprezą WTA w Berlinie (w czerwcu, tuż przed Wimbledonem). Jak czytamy w regulaminie niemieckich zawodów: "Z wyjątkiem przypadków dopuszczalnych reklamacji (patrz ust. 4) zwrot lub wymiana biletów są wykluczone. Dotyczy to również sytuacji, gdy jeden lub więcej zawodników zrezygnuje z udziału w imprezie lub gdy poszczególne mecze zostaną odwołane w ramach imprezy. Jeśli spotkania zostaną odwołane z powodu siły wyższej (deszcz, burza itp.), nie przysługuje zwrot pieniędzy ani późniejsza obniżka ceny". Dopuszczalna reklamacja dotyczy zaś głównie błędów formalnych w zakresie zakupionych biletów, które leżą po stronie organizatora (np. zła data na bilecie). 

Od poniedziałku w Waszyngtonie rusza impreza z serii WTA 500. Jak ze zwrotami biletów? Amerykanie opisali to w regulaminie bardzo krótko: "Nie ma możliwości zwrotu lub wymiany biletu". W sierpniu zaś, tuż przed US Open, odbędzie się m.in. impreza WTA w Montrealu. A jeśli będzie tam padać? - Jeśli jeden mecz zostanie zakończony lub rozegrane zostanie 90 minut w dowolnej sesji, sesja ta zostanie uznana za zakończoną i w związku z tym nie będzie można zwrócić biletu - czytamy w regulaminie kanadyjskiego turnieju. 

Podobne zasady obowiązują na turniejach wielkoszlemowych. Tam jest o tyle łatwiej, że zarówno w Paryżu, jak i Londynie, Melbourne i Nowym Jorku na największych kortach zbudowany został dach. Miejmy nadzieję, że pogoda nie przeszkodzi w przeprowadzeniu zgodnie z planem turnieju BNP Paribas Warsaw Open. 

Więcej o: