Karim Benzema wygrał z Realem Madryt wszystko, co mógł, w tym pięć razy triumfował w Lidze Mistrzów. Wisienką na torcie było zdobycie Złotej Piłki w 2022 r. Teraz czas na nowe wyzwania w Al Ittihad, drużynie mistrza Arabii Saudyjskiej. Francuz zaczął swoją przygodę w nowym klubie od mocnego i efektownego uderzenia.
Al Ittihad bierze udział w Pucharze Arabskich Mistrzów, którego gospodarzem w tym roku jest Arabia Saudyjska. To okazja dla Karima Benzemy na pierwsze trofeum z nowym zespołem już tego lata. Mistrz ligi saudyjskiej zaczął rozgrywki od zwycięstwa, do którego walnie przyczynił się francuski napastnik.
Rywalem Saudyjczyków był zespół Esperance Tunis, wicemistrz Tunezji. I to Tunezyjczycy jako pierwsi wyszli na prowadzenie po golu Oussemy Bouguerry w 26. minucie. Ale radość Esperance z prowadzenia trwała zaledwie kilka minut, bo Al Ittihad wyrównało po trafieniu Abderrazaka Hamdallaha. Asystę zanotował wtedy Benzema.
W drugiej połowie Francuz postanowił wrzucić wyższy bieg i wziąć ciężar gry jeszcze bardziej na siebie. To się opłaciło, bo już na początku drugiej połowy dał prowadzenie Al Ittihad w nieprawdopodobnym stylu.
Saudyjczycy przyspieszyli grę w 55. minucie, zagrali na lewą stronę do Benzemy. Ten popędził sam z piłką przy nodze, skręcił przed polem karnym i uderzył zza pola karnego w samo okienko tunezyjskiej bramki. Francuz mógł sobie pozwolić na taki rajd i takie efektowne uderzenie. Trzech rywali mogło na niego naciskać, ale żaden z nich nie zastosował pressingu, stanęli jak zaczarowani. Publika na stadionie King Fahd Sports City w Taifie oszalała z radości.
Mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla Al Ittihad, a bohaterem meczu był zdecydowanie Benzema. Nie mógł sobie wyobrazić lepszego debiutu w nowym zespole.
W drugim meczu turniejowej grupy A irackie Al Shorta SC pokonało inną drużynę z Tunezji, CS Sfaxien, 1:0. W Pucharze Arabskich Mistrzów biorą udział cztery zespoły z Arabii Saudyjskiej - Al Ittihad, Al Hilal, Al Nassr i Al Shabab.