• Link został skopiowany

Sensacja w Ekstraklasie! Kluczowy wynik w walce o utrzymanie

Górnik Zabrze przed tygodniem szybko objął prowadzenie w meczu z Legią Warszawa i długo dominował na boisku. Mimo to rywal odrobił straty i wygrał 2:1. W piątek historia się powtórzyła. Piłkarze Jana Urbana już w pierwszym kwadransie zdobyli piękną bramkę przeciwko Zagłębiu Lubin, a potem stwarzali kolejne okazje. Mimo to znów wypuścili zwycięstwo z rąk. Niespodziewanie przegrali 1:2.
Zagłębie - Górnik
https://x.com/CANALPLUS_SPORT/status/1910750737728000095

Górnik Zabrze nie ma ostatnio dobrej passy. Pod koniec marca niespodziewanie przegrał derby Śląska z GKS-em Katowice 1:2. W poprzedniej kolejce zaś mimo świetnej pierwszej połowy dał się ograć Legii Warszawa 1:2. Teraz w piątkowy wieczór trzeci raz zakończył mecz takim samym wynikiem. Tym razem w Lubinie lepsze okazało się broniące się przed spadkiem Zagłębie.

Zobacz wideo 2024/2025 Betclic 1 i 2 liga - skróty meczów:

Górnik dominował w meczu z Zagłębiem. Skończyło się... jak z Legią

Goście z Zabrza zdecydowanie zdominowali pierwszą połowę. Bardzo szybko pierwszy celny strzał oddał Yosuke Furukawa, ale skutecznie obronił Hładun. W 14. minucie bramkarz Zagłębia nie miał jednak już nic do powiedzenia. Dośrodkowanie przed pole karne posłał Sarapata, a do uderzenia ponownie doszedł Furukawa. Tym razem przymierzył idealnie w samo okienko i w efektowny sposób otworzył wynik.

W kolejnych minutach Górnik znów łatwo dochodził do sytuacji podbramkowych. Swoje okazje mieli Zahović i Ismaheel, ale za każdym razem gospodarzy ratował Hładun. Wynik 0:1 do przerwy wydawał się najniższym wymiarem kary.

Po zmianie stron do głosu w końcu doszło Zagłębie. Strzał po ziemi z dalszej odległości Tomasza Pieńki zatrzymał jednak Filip Majchrowicz. Chwilę później drugie trafienie powinien dołożyć Furukawa. Po dośrodkowaniu Janży znalazł się wręcz na idealnej pozycji w polu karnym, ale uderzył za lekko i blisko środka bramki, a piłkę spokojnie złapał bramkarz. Niewykorzystana okazja błyskawicznie się zemściła. W 51. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego posłał Damian Dąbrowski, a do główki idealnie złożył się Aleks Ławniczak i nieoczekiwanie doprowadził do remisu.

Sensacja w meczu Zagłębia z Górnikiem. Ważny wynik w walce o utrzymanie

Od tamtego momentu obraz spotkania zmienił się o 180 stopniu. Górnik wyraźnie spuścił z tonu, a Zagłębie próbowało iść za ciosem. Opłaciło się, bo w 69. minucie znów zagotowało się pod bramką ekipy Jana Urbana. Po centrze Corluki, podanie z pierwszej piłki pod bramę posłał Pieńko. Do piłki ruszył Mateusz Wdowiak, a skrzydłowego minimalnie zahaczył bramkarz Filip Majchrowicz. Sytuację długo analizowali sędziowie VAR. W końcu do monitora podszedł główny arbiter Paweł Malec i odgwizdał rzut karny. Do jedenastki podszedł Tomasz Pieńko. Zmylił bramkarza i dał Zagłębiu prowadzenie 2:1.

Górnik w końcówce szukał wyrównania strzałami z dystansu. Zaskoczyć bramkarza próbowali m.in. Sarapata i Ambros, ale bezskutecznie. Mimo aż dziewięciu doliczonych minut wynik już się nie zmienił i Zagłębie nieoczekiwanie wygrało 2:1. Dzięki drugiemu z rzędu zwycięstwu zrobiło spory krok w stronę utrzymania. Z 29 punktami na koncie (pięć przewagi nad strefą spadkową) zajmuje 14. miejsce. Górnik jest 7. z 40-punktowym dorobkiem.

Zagłębie Lubin 2:1 Górnik Zabrze

  • 52' Ławniczak, 71' Pieńko-k. - 14' Furukawa
Więcej o:

WynikiTabela
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone na czas ciszy wyborczej